Od znalezienia krótka droga do przywłaszczenia - Wiadomości - Policja Kujawsko-Pomorska

Janikowska policja od ubiegłego tygodnia prowadzi postępowanie karne dotyczące przywłaszczenia telefonu komórkowego wartości 2 tys. złotych. Z zebranych przez policjantów informacji wynikało, że telefon wypadł właścicielce z kieszeni i bardzo szybko dostał się do rąk przypadkowej osoby.

Policjanci zabezpieczyli monitoring sklepowy, na którym widoczna była kobieta, która podniosła "komórkę". To ją śledczy łączyli ze sprawą i podejrzewali o przywłaszczenie telefonu. Wczoraj (18.07) do mediów trafił komunikat o tej sprawie i poszukiwaniu sprawcy. Przeczytała go „znalazczyni”, która sama zgłosiła się jeszcze wczoraj do komisariatu w Janikowie. Kobieta przyznała, że zabrała znaleziony telefon. Niestety są tego konsekwencje, bo odpowie za przywłaszczenie mienia i taki też usłyszała zarzut. Telefon udało się odzyskać. Podejrzana pozbyła się go wyrzucając. "Komórkę" znalazła inna przypadkowa osoba. Ta zachowała się prawidłowo, bo przekazała go do pobliskiego sklepu, a ten powiadomił o tym policję. Zgubione telefon wrócił do właścicielki, która nie kryła swojej radości.

Przy okazji tej sprawy, policjanci informują, że znalezione rzeczy nie stają się własnością znalazcy. Osoba, która tak postępuje, w zależności od wartości mienia, dopuszcza się wykroczenia lub przestępstwa, za które są określone konsekwencje.

asp. szt. Izabella Drobniecka