Usłyszał zarzuty usiłowania kradzieży z włamaniem do trzech samochodów
17-letni inowrocławianin tak świętował swoje urodziny, że trafił do policyjnego aresztu. Wpadł w ręce policjantów z „patrolówki” krótko po przestępstwach. Kryminalni zebrali dowody na to, że włamał się do trzech pojazdów, które próbował uruchomić. Kara z jaką będzie musiał się zmierzyć, pomimo młodego wieku, to 10 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w miniony czwartek (18.08.22) po 23.00. Dyżurny policji w Inowrocławiu skierował patrol w rejon ulicy Wojska Polskiego, bo, jak wynikało ze zgłoszenia, nieznany sprawca wybił tam szybę w samochodzie i uciekł. Mundurowi potwierdzili, że ślady uszkodzeń mają trzy samochody. Ustalili też rysopis podejrzewanego i ruszyli na poszukiwania. W rejonie urzędu przy ul. Ratuszowej patrol zauważył mężczyznę, odpowiadającego opisowi, a który na widok radiowozu zaczął uciekać. Funkcjonariusze zatrzymali go po krótkim pościgu. Na nic zdało się jego pokrętne tłumaczenie, że biegnie do kolegi. Mężczyzna trafił do aresztu, gdzie trzeźwiał.
Pracę nad zgłoszeniem o uszkodzonych pojazdach rozpoczęli inowrocławscy kryminalni. Dotarli do właścicieli pojazdów, którzy złożyli zawiadomienia o usiłowaniu kradzieży z włamaniem. Policjanci zebrali również dowody przeciwko mężczyźnie, który noc spędził w areszcie.
Na podstawie zgromadzonych materiałów 17-latek odpowie za usiłowanie kradzieży z włamaniem do trzech samochodów marki: Fiat, Mercedes i Ford. Podejrzany przyznał się do popełnienia przestępstw.
Doprowadzony do oskarżyciela został objęty policyjnym dozorem do czasu rozprawy. Grozi mu kara do 10 lat pobytu za kratami.
Autor: asp. szt. Izabella Drobniecka
Publikacja: Kamila Ogonowska