W sześcioro na jednego
Na trzy miesiące do aresztu trafiło sześcioro podejrzanych o rozbój na mężczyźnie. Inowrocławscy kryminalni, którzy zajęli się wyjaśnieniem sprawy, sukcesywnie zatrzymywali jednego ze sprawców po drugim. Jak się okazało wśród nich była również kobieta. Obecnie wszyscy są już tymczasowo za kratami, a grozi im do 12 lat więzienia.
Inowrocławscy kryminalni zakończyli na etapie zbierania dowodów sprawę przestępstwa dotyczącego rozboju. Do zdarzenia doszło w połowie lipca na ul. Dworcowej w Inowrocławiu. Wówczas sześcioro napastników, wśród których była kobieta, siłą wtargnęło do mieszkania mężczyzny i tam dotkliwie go pobiło i okradło, zabierając telefon komórkowy. Pobity inowrocławianin trafił do szpitala.
Powiadomieni o zdarzeniu policjanci zajęli się wyjaśnianiem sprawy i zbieraniem dowodów. Wiadome było jedynie to, że w rozboju brała udział kobieta znana poszkodowanemu. Pozostałych pięciu współsprawców kryminalni identyfikowali jednego po drugim. Tydzień po zdarzeniu, policjanci namierzyli 33-letnią kobietę i 38-letniego mężczyznę. Wpadli oni podczas zaplanowanych działań poszukiwawczych.
Kolejni dwaj mężczyźni, w wieku 33 i 39 lat, zostali zatrzymani w pierwszej połowie sierpnia w Nowej Wsi Wielkiej. Kilka dni temu (1.09.22) zaś policjanci ustalili miejsca pobytu pozostałych poszukiwanych do sprawy, 43 i 44-latka. Zostali oni zatrzymani na terenie Bydgoszczy.
Wszyscy usłyszeli zarzuty rozboju. Dowody, wraz z wnioskami o tymczasowe aresztowanie, kryminalni przedstawiali na bieżąco oskarżycielowi. Wobec każdego z nich sąd zastosował 3-miesięczny areszt tymczasowy. Podejrzanym grozi kara do 12 lat więzienia.
Autor: asp. szt. Izabella Drobniecka
Publikacja: Kamila Ogonowska