Uderzył w barierki i „zaparkował” w rowie, bo... był pijany
Policjanci zatrzymali 59-latka, krótko po tym, jak spowodował kolizję i oddalił się z miejsca zdarzenia. Jak się okazało był pijany, dlatego teraz nie uniknie kary. Odpowie za przestępstwo i wykroczenia.
W nocy z wtorku na środę (20/21.09.22) około 3.00 dyżurny inowrocławskiej policji został powiadomiony o tym, że w miejscowości Latkowo, gmina Inowrocław, w rowie znajduje się samochód marki Hyundai. Patrol na miejscu zastał dwóch mężczyzn. Z ich relacji wynikało, że jechali akurat tamtędy do pracy i widząc zdarzenie zatrzymali się. Pomogli kierowcy wydostać się z pojazdu, który oddalił się pieszo w kierunku Gniewkowa.
Policjanci ruszyli za nim i bardzo szybko dotarli do mężczyzny. Ustalili, że to on był kierowcą hyundaia.Kontrola stanu trzeźwości 59-latka wykazała w jego organizmie blisko 2 promile alkoholu. Dlatego mężczyzna został zatrzymany w areszcie do wytrzeźwienia i wyjaśnienia. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy.
Wczoraj (21.09.22) śledczy zebrali dowody w sprawie. Zatrzymany, gdy już "doszedł do siebie" usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu kara do dwóch lat więzienia. Będzie też musiał odpowiedzieć za kolizję drogową i z pewnością na dłuższy czas nie będzie mógł siadać za kierownicą.
Autor: asp. szt. Izabella Drobniecka
Publikacja: Kamila Ogonowska