Podejrzewając, że kierowca może być pijany uniemożliwili mu dalszą jazdę
Coraz częściej zdarza się, że policjanci otrzymują sygnały od uczestników ruchu o podejrzeniach co do stanu trzeźwości innych kierowców. W ten sposób udaje się skutecznie eliminować z drogi potencjalnych zabójców.
Wczoraj (26.10.22) policjanci z Gniewkowa przesłuchali w charakterze podejrzanego 44-letniego mieszkańca Janikowa. Odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu (23.10.22) około 20.45 na drodze krajowej w miejscowości Ostrowo w powiecie inowrocławskim. Przejeżdżający tam kierowcy zauważyli forda, którego sposób jazdy wskazywał, że kierujący autem może być nietrzeźwy. Zareagowali na to podróżujący tamtędy mieszkańcy Torunia, którzy uniemożliwili mężczyźnie dalszą jazdę, co więcej również oddalenie się z miejsca.
Wezwany na miejsce patrol skontrolował stan trzeźwości 44-latka. Wynik to ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Kierowca tłumaczył się, że po tym, jak wypił alkohol, wsiadł w samochód i zmierzał po prostu do pracy.
Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy, a on sam został przekazany wskazanej przez niego osobie. Teraz, kierowcy forda grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Z pewnością sąd nie pozwoli mu przez długi czas siadać za kierownicą.
Postawa torunian pokazuje, że każdy z kierujących ma wpływ na bezpieczeństwo. Nie bójmy się reagować. Wystarczy jeden telefon z informacją o podejrzeniach co do trzeźwości kierowcy, policjanci to zweryfikują.
Autor: asp. szt. Izabella Drobniecka
Publikacja: Kamila Ogonowska