Długo nie cieszyli się łupem z włamania
Dwaj koledzy z Gniewkowa okradli garaż i wynieśli z niego elektronarzędzia. Krótko po przestępstwie deptali im „po piętach” miejscowi policjanci, którzy bardzo szybko zatrzymali włamywaczy i odzyskali całe skradzione mienie. Jednemu ze sprawców grozi kara do 10 lat więzienia. Drugiemu nawet więcej z uwagi na recydywę.
W środę (04.01) gniewkowscy policjanci doprowadzili do oskarżyciela z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie dwóch mężczyzn w wieku 34 i 48 lat. Jego decyzją zostali obaj objęci policyjnym dozorem do czasu rozprawy w sądzie.
Gdy policjanci z komisariatu w Gniewkowie zostali powiadomieni dwa dni temu (03.01) o włamaniu do szklarni i kradzieży z garażu elektronarzędzi, natychmiast rozpoczęli działania wykrywcze i pościgowe. Mając swoje typy co do sprawców, pogłębili tą wiedzę i namierzyli na jednym z osiedli dwóch mężczyzn. Tego samego dnia wkroczyli do mieszkania jednego z nich, gdzie zastali tam również jego kompana.
Przeszukanie zarówno mieszkania i pomieszczeń gospodarczych skutkowała odnalezieniem wszystkich skradzionych przedmiotów w postaci kosy i piły spalinowej oraz nożyc elektrycznych.
Mężczyźni w wieku 34 i 48 lat zostali zatrzymani do wyjaśnienia w policyjnym areszcie. Usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Młodszy z nich dodatkowo zarzut popełnienia przestępstwa w warunkach recydywy.
Teraz zostali objęci dozorem i muszą zgłaszać się w gniewkowskim komisariacie do czasu rozprawy. Za kradzież z włamaniem grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Jeśli ktoś odpowiada jako recydywista, sąd może zdecydować o podwyższeniu tej kary.
Autor: asp. szt. Izabella Drobniecka
Publikacja: st.asp. Piotr Duziak