Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Wiadomości

Sylwestrowe „bączki” mają swoje konsekwencje

Data publikacji 05.01.2023

Na dwa lata pozbawienia wolności naraził się 23-letni mieszkaniec gminy Kruszwica, po tym jak o mało co nie potrącił pieszego. Kierujący hondą miał półtora promila. Tak świętował sylwestra, że teraz za to odpowie.

Sytuacja dotyczy zdarzenia do którego doszło w noc sylwestrową krótko po północy. Patrol interweniował w związku ze zgłoszeniem o awanturze w rejonie świetlicy w miejscowości Chełmce.

Policjanci ustalili, że kierujący samochodem marki Honda, podczas brawurowej jazdy, polegającej na wprowadzeniu pojazdu w poślizg, omal nie potrącił mężczyzny. Gdyby nie reakcja towarzyszącej jemu kobiety, która w ostatniej chwili go odepchnęła z toru jazdy, doszłoby do wypadku. Kierowca następnie jakby nigdy nic zaparkował pojazd i wszedł do świetlicy.

Policjanci zastali tam wskazanego mężczyznę, któremu zbadali stan trzeźwości. Wynik to półtora promila alkoholu w organizmie. Patrol zatrzymał mężczyźnie prawo jazdy. Z ustaleń wynikało, że mężczyzna chciał się popisać przed znajomymi hondą i wyjechał na ulicę, gdzie kręcił tak zwane „bączki”.

Za kierowanie pojazdem w sanie nietrzeźwości grozi 23-latkowi kara pozbawienia wolności do lat 2.

Autor: asp. szt. Izabella Drobniecka
Publikacja: st.asp. Piotr Duziak

Powrót na górę strony