Wiadomości

Pomogła policyjna przewodniczka

Data publikacji 22.02.2023

Codziennie mijamy setki, może nawet tysiące osób, nie przyglądając się im szczególnie. Warto jednak zwrócić uwagę na kogoś, którego zachowanie wydaje nam się inne, nietypowe. Ta osoba może po prostu potrzebować pomocy. Tak było w Inowrocławiu, gdy interwencję na przystanku podjęła przewodniczka psa służbowego.

Sierżant Kinga Lewandowska podczas jednej z ostatnich służb patrolowała wraz ze swoim psem rejon osiedla Rąbin. Gdy przejeżdżała ulicą Wojska Polskiego zainteresowało ją zachowanie jednego z mężczyzn. Ten siedział na przystanku z dziwnym wyrazem twarzy. Postanowiła to sprawdzić i zatrzymała się.

Mężczyzna siedział nieruchomo, miał otwarte oczy, wpatrzone w jeden punkt. Nie było z nim żadnego kontaktu. Policjantka sprawdziła, czy oddycha, zaczęła mówić do niego. On jednak w ogóle nie reagował. Był jak nieprzytomny, trwał w bezruchu.

Przewodniczka powiadomiła dyżurnego o sytuacji, by ten wezwał pilnie karetkę. Cały czas była przy mężczyźnie i mówiła do niego. Na podstawie dokumentów, jakie przy nim znalazła ustaliła, że to 74-letni mieszkaniec miasta.

Interwencja trwała około pół godziny, gdy po pewnym czasie mężczyzna zaczął wodzić za policjantką oczami i zdawkowo odpowiadać. Mówił, że nie wie co się stało, gdzie jest. Podał tylko, że był w przychodni na zastrzyku, a potem jechał autobusem. Gdy wysiadł, zrobiło mu się słabo i ciemno przed oczami. Więcej nie pamiętał. Policjantka mówiąc do niego cały czas dbała, by nie stracił świadomości.

W pewnym momencie zadzwonił do niego telefon. Policjantka odebrała telefon i prowadziła rozmowę, jak się okazało z jego córką. Powiedziała co się stało i poinformowała, że karetka jest w drodze. Pogotowie, które przyjechało dalej zajęło się Seniorem.

Nie bądźmy obojętni na innych ludzi! Sami przecież możemy znaleźć się w sytuacji, gdy będziemy potrzebować pomocy. Zwykłe omdlenie może okazać się groźne i doprowadzić do utraty przytomności osoby, a także groźnego upadku. Ponadto przyjmowane leki, zastrzyki mogą prowadzić nawet do wstrząsu. Dlatego reagujmy, wzywając służby medyczne, gdy widzimy osobę, z którą nie można nawiązać kontaktu. Liczą się przecież minuty…

Autor: asp. szt. Izabella Drobniecka Oficer Prasowy KPP w Inowrocławiu
Publikacja: asp. szt. Piotr Duziak

Film https://youtu.be/APdQcQk6tUM

Powrót na górę strony