Tragedia pod Strzelnem
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło wczorajszego południa na krajowej 15. TIR całkowicie zmiażdżył fiata cinquecento. Kierujący osobowym autem mężczyzna nie miał żadnych szans na przeżycie.
Do tragicznego w skutkach wypadku doszło wczorajszego południa
na krajowej 15. TIR całkowicie zmiażdżył fiata cinquecento. Kierujący osobowym
autem mężczyzna nie miał żadnych szans na przeżycie.
Do tragicznego wypadku doszło wczoraj przed południem na odcinku krajowej 15 przebiegającej przez miejscowość Busewo k. Strzelna. Kierowca fiata cinquecento z niewiadomych przyczyn zjechał nagle na przeciwny pas ruchu i uderzył czołowo w ciężarowego MAN-a z naczepą. Ważąca około 40 ton ciężarówka hamując zepchnęła fiata do przydrożnego rowu i zmiażdżyła go pod swoimi kołami. 51-letni kierowca fiata cinquecento zginął na miejscu. 36-letni kierujący TIR-em wyszedł z wypadku bez szwanku, był trzeźwy.
Karkołomna akcja ratownicza trwała ponad 8 godzin do 20:00.
Dostęp do kierowcy fiata bez podniesienia ciężarówki był niemożliwy. Przez
kilka godzin policjanci z Mogilna i Strzelna próbowali ustalić do kogo należy
osobowe auto i kim jest kierujący nim mężczyzna. Na czas usuwania skutków
wypadku stróże prawa zorganizowali objazdy. TIR wyciągany był przez dwa
specjalne holowniki i dźwig. Na czas pracy dźwigu odcięto prąd od linii
energetycznych wysokiego napięcia przebiegających nad miejscem wypadku.
Mogileńscy policjanci, pod nadzorem prokuratora, wyjaśniają okoliczności w jakich doszło do tragedii.
Opracowano na podstawie informacji
podkom. Tomasza Rybczyńskiego
oficera prasowego z KPP w Mogilnie
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2
