Ukradł sąsiadce kartę bankomatową i płacił nią za swoje zakupy
Mogileńscy kryminalni zakończyli sprawę 48-latka, który najpierw ukradł sąsiadce kartę bankomatową, a następnie po dokonaniu kilkunastu transakcji zwrócił ją niepostrzeżenie. Mężczyzna myślał, że uniknie odpowiedzialności. Mylił się. Usłyszał łącznie 13 zarzutów. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet 10 lat więzienia.
Do mogileńskiej komendy zgłosiła się kobieta, która zawiadomiła, że ktoś wielokrotnie używał jej karty, dokonując płatności w różnych miejscach. Pracujący nad sprawą policjanci szybko ustalili odpowiedzialnego za te przestępstwa. Był nim 48-letni sąsiad zgłaszającej, który w trakcie wizyty wykorzystał jej chwilowa nieuwagę i wyjął z portfela kartę bankomatową. Mężczyzna w ciągu dwóch dni kilkanaście razy posłużył się skradzioną kartą, płacąc zbliżeniowo za swoje zakupy i rachunki. Następnie zwrócił kartę niepostrzeżenie myśląc, że kobieta nic nie zauważy. 48-latek bardzo się pomylił.
Mężczyzna usłyszał łącznie 13 zarzutów. Teraz za popełnione przestępstwa grozi mu kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Autor: asp. szt. Tomasz Bartecki
Publikacja: asp. szt. Piotr Duziak