Brak rozwagi, czy zwykła bezmyślność?
Kierowca forda eskorta może mówić o pechu, a może szczęściu? Zignorował czerwone światło sygnalizatora, ominął pojazdy czekające na światło zielone i jechał „pod prąd” z prędkością o 60 km więcej, niż obowiązująca na tym ...
Kierowca forda eskorta może mówić o
pechu, a może szczęściu? Zignorował czerwone światło sygnalizatora,
ominął pojazdy czekające na światło zielone i jechał „pod prąd” z
prędkością o |
Wszystko działo się wczoraj (24.08) krótko przed godz. 20:00 w Kikole, na remontowanym odcinku krajowej „10”, gdzie obowiązuje ruch wahadłowy regulowany sygnalizatorem świetlnym. W tym właśnie miejscu policjanci z lipnowskiej drogówki w nieoznakowanym radiowozie, monitorowali ruch pojazdów. Nagle ze zdziwieniem spostrzegli kierowcę forda eskorta, który nie bacząc na czerwone światło sygnalizacji, ominął rząd pojazdów i podążał jednym drożnym pasem jezdni. Nie zdołał daleko ujechać, bo zatrzymał go policyjny patrol. Jakby tego było mało stróże prawa zarejestrowali, że kierowca prowadził auto z prędkością
asp. szt. Anna Kozłowska
oficer prasowy KPP w Lipnie
Autor: Slawomir_Ruge
Publikacja: Slawomir_Ruge