Nie zdołał ukryć się przed poszukiwaczami z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy
Codzienna służba poszukiwaczy to namierzanie tych, którzy igrają z wymiarem sprawiedliwości. Ukrywają się, by uniknąć konsekwencji wcześniejszej działalności przestępczej. Tak jak 41-letni bydgoszczanin skazany za udział w zorganizowanej grupie przestępczej trudniącej się sutenerstwem. To, że trafią za kraty to oczywiste. Pozostaje jedynie kwestia czasu, ale gdy sprawą zajmą się „łowcy głów” z KWP w Bydgoszczy ich dni na wolności są policzone.
Sprawa, którą w ostatnim czasie zajęli się policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób KWP w Bydgoszczy ma swój początek w 2022 roku. Wtedy we wrześniu Sąd Okręgowy w Lublinie wydał wyrok skazujący, obecnie 41-letniego bydgoszczanina, za udział w zorganizowanej grupie przestępczej czerpiącej korzyści majątkowe z prostytucji, zmuszając kobiety do tego procederu podstępem lub wykorzystując ich krytyczne położenie.
Mężczyzna nie stawił się jednak do zakładu karnego, licząc zapewne, że przechytrzy Temidę. Nic bardziej mylnego. Rok później bowiem - w grudniu 2023 r. – sąd wydał za nim list gończy.
41-latek cieszył się wolnością zaledwie kilka tygodni, bo na jego zgubę zainteresowali się nim poszukiwacze z komendy wojewódzkiej w Bydgoszczy. Kilkudniowe ustalenia i skrupulatna analiza informacji, pozyskanych na jego temat przez kryminalnych, bardzo szybko przyniosła wymierny efekt.
Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów na jednej z ulic Bydgoszczy w miniony czwartek (18.01.24). Jeszcze tego samego dnia zamknęły się za nim kraty policyjnego aresztu, skąd został przewieziony do jednostki penitencjarnej. Tam, zgodnie z wyrokiem sądu, spędzi 1,5 roku.
Autor: Kamila Ogonowska
Publikacja: Kamila Ogonowska
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 5.58 MB)