Wiadomości

Wsiadł do ciągnika siodłowego i odjechał, usłyszał zarzuty

43-letniemu mężczyźnie grozi kara do ośmiu lat więzienia. Zainteresował go ciągnik siodłowy jednej z firm, wsiadł do pojazdu i odjechał. Samochód następnie porzucił, bo utknął na grząskim terenie. Policjanci odzyskali skradzione volvo i zatrzymali sprawcę.

Inowrocławscy policjanci od minionej soboty (16.03.2) ustalali okoliczności, w jakich doszło do przestępstwa na terenie jednej z firm w gminie. Ze zgromadzonych przez funkcjonariuszy informacji wynikało, że tego dnia wszedł tam mężczyzna, który od zaparkowanego tam ciągnika siodłowego marki Volvo odczepił tak zwaną chłodnię, po czym wsiadł i odjechał w kierunku Gniewkowa. Wartość pojazdu to 300 tysięcy złotych.

Już następnego dnia (17.03.24) policjanci „patrolówki” z Gniewkowa, na drodze między polami, ujawnili skradziony samochód. Miał on uszkodzony zderzak i karoserię. Pozostało jeszcze ustalić kto stoi za tym przestępstwem.

Następnego dnia (18.03.24) kryminalni wydziału do walki z przestępczością gospodarczą i korupcją wytypowali, kto jest zamieszany w „przejażdżkę” volvo. Okazało się, że to 43-letni mieszkaniec gminy Dąbrowa Biskupia. Mężczyzna  został zatrzymany wczoraj (19.02.24) w miejscu zamieszkania. Policjanci wydziału kryminalnego zebrali dowody dające podstawy do przedstawienia mu zarzutu krótkotrwałego użycia pojazdu. Doprowadzony do oskarżyciela do czasu rozprawy sądowej został objęty przez niego policyjnym dozorem. Podejrzanemu grozi teraz do 8 lat więzienia.

Autor: asp. szt. Izabella Drobniecka
Publikacja: Kamila Ogonowska

Powrót na górę strony