Zuchwały złodziej usłyszał dwa zarzuty
Do mieszkanki Lipna podszedł mężczyzna, który zapytał ją o drogę. Później okazało się, że jego celem był portfel seniorki. Złodziej wpadł, bo świadek, który widział zdarzenie nie pozostał obojętny. Oskarżony usłyszał dwa zarzuty. Grozi mu od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Mieszkanka Lipna została na ulicy zatrzymana przez mężczyznę, który pytał rzekomo o drogę. Tak naprawdę miał jednak inny cel. Podczas rozmowy wyciągnął z torby seniorki portfel z pieniędzmi i dokumentami. Stał blisko, a na ręku miał przewieszoną kurtkę, co maskowało ruch jego ręki. Po uzyskaniu „potrzebnych informacji” mężczyzna odszedł, zostawiając niczego nieświadomą pokrzywdzoną.
Na szczęście całe zdarzenie widział świadek, który nie został obojętny. Razem z pokrzywdzoną zgłosili sprawę policjantom. Funkcjonariusze szybko ustalili tożsamość mężczyzny, bo okazało się, że już wcześniej dopuszczał się kradzieży.
Policjanci zatrzymali go kolejnego dnia w miejscu zamieszkania. 46–latek usłyszał dwa zarzuty – kradzieży zuchwałej i ukrywania dokumentu. W zeszłym tygodniu prokurator zatwierdził akt oskarżenia przeciwko niemu i skierował sprawę do sądu. Mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia.
Autor:
Publikacja: Kamila Ogonowska