Postawa godna pochwały
Data publikacji 23.12.2009
O wielkim szczęściu może mówić mężczyzna, któremu dwaj policjanci z Włocławka uratowali życie. St. sierż. Tomasz Biliński i sierż. Patryk Chojnacki wynieśli poszkodowanego z płonącego i zadymionego pomieszczenia. Ich godna ...
O wielkim szczęściu może mówić mężczyzna, któremu dwaj policjanci z Włocławka uratowali życie. St. sierż. Tomasz Biliński i sierż. Patryk Chojnacki wynieśli poszkodowanego z płonącego i zadymionego pomieszczenia. Ich godna naśladowania postawa powinna być wzorem dla wszystkich.
Dzisiejszej nocy około 1.00 policjanci patrolujący teren Włocławka zauważyli, że z jednego z budynków przy ul. Cichej wydobywa się ogień. Mundurowi natychmiast podjechali w to miejsce. Okazało się, że pali się parterowy budynek. Na zewnątrz biegała roztrzęsiona kobieta, która wołała o pomoc. Z jej relacji wynikało, że w środku został mężczyzna. St. sierż. Tomasz Biliński i sierż. Patryk Chojnacki, mimo wydobywających się kłębów dymu, bez wahania weszli do wnętrza, skąd wynieśli 59-letniego przyjaciela kobiety. Poszkodowany natychmiast trafił do szpitala. Niestety dzielni funkcjonariusze również potrzebowali pomocy lekarskiej. Na szczęście nie grozi im już żadne niebezpieczeństwo. Policjanci z Włocławka wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
Opracowano na podstawie informacji
nadkom. Małgorzaty Marczak
oficera prasowego KMP we Włocławku
Dzisiejszej nocy około 1.00 policjanci patrolujący teren Włocławka zauważyli, że z jednego z budynków przy ul. Cichej wydobywa się ogień. Mundurowi natychmiast podjechali w to miejsce. Okazało się, że pali się parterowy budynek. Na zewnątrz biegała roztrzęsiona kobieta, która wołała o pomoc. Z jej relacji wynikało, że w środku został mężczyzna. St. sierż. Tomasz Biliński i sierż. Patryk Chojnacki, mimo wydobywających się kłębów dymu, bez wahania weszli do wnętrza, skąd wynieśli 59-letniego przyjaciela kobiety. Poszkodowany natychmiast trafił do szpitala. Niestety dzielni funkcjonariusze również potrzebowali pomocy lekarskiej. Na szczęście nie grozi im już żadne niebezpieczeństwo. Policjanci z Włocławka wyjaśniają okoliczności zdarzenia.
Opracowano na podstawie informacji
nadkom. Małgorzaty Marczak
oficera prasowego KMP we Włocławku
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2
