Kradzież, której nie było
Data publikacji 24.12.2009
Policjanci rozpracowali sprawę fikcyjnej kradzieży opla astry. Jak ustalili kryminalni z komendy powiatowej w Inowrocławiu, 25– letni mężczyzna chciał w ten sposób uchylić się od odpowiedzialnością za spowodowanie kolizji drogowej.
Policjanci rozpracowali sprawę fikcyjnej kradzieży opla astry. Jak ustalili kryminalni z komendy powiatowej w Inowrocławiu, 25– letni mężczyzna chciał w ten sposób uchylić się od odpowiedzialnością za spowodowanie kolizji drogowej.
Wczoraj (15.12) dyżurny komendy w Inowrocławiu został powiadomiony o kradzieży opla astry. Z relacji zgłaszającego wynikało, że samochód został skradziony z ul. Św. Ducha. Policjanci natychmiast przystąpili do ustalania okoliczności zdarzenia. Przyjęto zawiadomienie przestępstwie i jednocześnie weryfikowano informacje. Policjanci wydziału kryminalnego, którzy zajmowali się tą sprawą mieli jednak wątpliwości co do prawdziwości zeznań składanych przez pokrzywdzonego. Jak się okazało funkcjonariusze mieli rację. Ustalili, że rzekomo skradziony samochód brał udział w kolizji drogowej na ul. Niepodległości. Tam kierujący oplem astrą uderzył w fiata palio, a następnie odjechał z miejsca zdarzenia, po czym porzucił auto na ul. Czarna Droga w Inowrocławiu. 25-latek, który wprowadził w błąd mundurowych, chcąc zapewne uniknąć odpowiedzialności za spowodowanie kolizji został zatrzymany w policyjnym areszcie. Na podstawie zebranych dowodów kryminalni podjęli decyzję o umorzeniu sprawy kradzieży samochodu. Teraz wszczęte zostanie postępowanie o składanie fałszywych zeznań i zawiadomienia Policji o przestępstwie, którego nie popełniono.
Opracowano na podstawie informacji
mł. asp. Joanny Wrzesińskiej
oficera prasowego KPP w Inowrocławiu
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2