Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Wiadomości

Złodziej samochodu zatrzymany przez policjantów

Ukradł samochód, a następnie pojechał nim na stację paliw, by zatankować. Tam próbował zapłacić jedną ze znalezionych w aucie kart płatniczych. Mundurowi zatrzymali go dzień po popełnieniu przestępstwa i odzyskali pojazd.

Wszystko rozpoczęło się w miniona niedzielę (13.07.25) rano w jednej z miejscowości w gminie Osięciny, powiat radziejowski. Radziejowscy policjanci otrzymali zgłoszenie od właścicielki hyundaia kona o jego kradzieży. Auto było zaparkowane na terenie ogrodzonej posesji. Nieznany wtedy sprawca wykorzystał fakt, że kluczyki od pojazdu były w środku.

Radziejowscy kryminalni natychmiast przystąpili do działania. Zabezpiecyli monitoringi z miejsca zdarzenia, przesłuchali świadków i zabezpieczyli wszystkie dowody w sprawie kradzieży. Zebrane materiały doprowadziły funkcjonariuszy do ustalenia podejrzanego o ten czyn. Okazał się nim być 43-letni mieszkaniec gminy Aleksandrów Kujawski. W jego zatrzymaniu pomogli policjanci z tamtejszej komendy powiatowej. Mężczyzna trafił do aresztu.

W trakcie wyjaśniania sprawy policjanci ustalili, że bezpośrednio po kradzieży auta, podejrzany pojechał na stację paliw w Ciechocinku, gdzie zatankował paliwo i próbował zapłacić kartami znalezionymi w hyundaiu. Gdy to się nie powiodło, odjechał bez zapłaty.

Wczoraj 43-latek został doprowadzony do prokuratora, gdzie usłyszał zarzuty kradzieży auta wraz z dokumentami i kartami płatniczymi oraz usiłowania włamania na rachunek bankowy pokrzywdzonej, za pomocą wcześniej skradzionej karty płatniczej.

Na wniosek policjantów prokurator zastosował wobec podejrzanego dozór, poręczenie majątkowe oraz zakaz opuszczania kraju.

Teraz grozi mu kara od roku do 10 lat więzienia. Odzyskany przez policjantów pojazd wrócił już do właścicielki.

 

 

Autor: aspirant sztabowy Marcin Krasucki
Publikacja: Kamila Ogonowska

Powrót na górę strony