W drodze do szpitala utknęli w zaspie
Data publikacji 19.01.2010
Dyżurny lipnowskiej komendy asp. szt. Tomasz Bejgrowicz tak pokierował akcją, że ciężarna kobieta jadąca z mężem do szpitala mimo, że utknęli w zaspach, dotarli na czas. Mama i jej maleńki synek czują się świetnie.
Akcja jak z sensacyjnego filmu trzymającego w napięciu, miała miejsce nocą z soboty na niedzielę (9-10.01). Wówczas tuż przed północą na alarmowy numer zadzwonił zdenerwowany mężczyzna. Z relacji telefonującego wynikało, że w drodze do szpitala z ciężarną żoną utknął w zaspach na mało uczęszczanej drodze w miejscowości Małomin w gminie Tłuchowo z dala od zabudowań. Dyżurny lipnowskiej komendy asp. szt. Tomasz Bejgrowicz natychmiast przystąpił do działania. Nieomal jednocześnie skontaktował się z zarządem dróg i pogotowiem ratunkowym. Na trasę został skierowany pług, za którym bezpiecznie dotarli do oddalonego o około 8 km Tłuchowa. Tam czekała już na pacjentkę karetka pogotowia. Do tego czasu dyżurny lipnowskiej komendy utrzymywał kontakt telefoniczny z mężem kobiety, uspakajając go i udzielając praktycznych wskazówek. Krótko po 2:00 w lipnowskim szpitalu przyszedł na świat zdrowy i silny chłopiec.
Opracowano na podstawie informacji
asp. szt. Anny Kozłowskiej
oficera prasowego KPP w Lipnie
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2