Napadł i okradł swojego ojca
Data publikacji 23.01.2010
Do policyjnej celi trafił 38-letni mieszkaniec Lipna, po tym jak pobił własnego ojca i ukradł mu portfel z pieniędzmi oraz kluczami do mieszkania. Rozbójnik gdy wytrzeźwieje będzie się tłumaczył przed prokuratorem, który zadecyduje o ...
Do policyjnej celi trafił 38-letni mieszkaniec Lipna, po tym jak pobił własnego ojca i ukradł mu portfel z pieniędzmi oraz kluczami do mieszkania. Rozbójnik gdy wytrzeźwieje będzie się tłumaczył przed prokuratorem, który zadecyduje o jego losie.
Do zdarzenia doszło wczoraj (14.01) przed południem. Jak ustalili kryminalni 38–letni mieszkaniec Lipna najpierw podstępnie wywabił swojego ojca z mieszkania. Następnie bez żadnego powodu „rzucił się” na 63-latka i zaczął go okładać pięściami i kopać. Zażądał wydania pieniędzy. Przeszukał ojcu kieszenie i zabrał portmonetkę z pieniędzmi oraz klucze do mieszkania. O tym co się stało pokrzywdzony zgłosił lipnowskim śledczym. Na szczęście 63-latek nie doznał poważniejszych obrażeń ciała. Dzisiaj wczesnym rankiem kryminalni zaskoczyli krewkiego syna w miejscu jego zamieszkania. Znaleźli u niego skradzioną portmonetkę z resztą pieniędzy i klucze. 38-latek zanim trafił do policyjnej celi, z tej racji, że był pijany (miał ponad 2 promile w organizmie). Gdy „dojdzie do siebie” zostanie doprowadzony przed oblicze prokuratora, który zadecyduje o jego dalszym losie.
Przestępstwo rozboju jest zagrożone karą nawet do 12 lat więzienia.
Opracowano na podstawie informacji
asp. szt. Anny Kozłowskiej
oficera prasowego KPP w Lipnie
Do zdarzenia doszło wczoraj (14.01) przed południem. Jak ustalili kryminalni 38–letni mieszkaniec Lipna najpierw podstępnie wywabił swojego ojca z mieszkania. Następnie bez żadnego powodu „rzucił się” na 63-latka i zaczął go okładać pięściami i kopać. Zażądał wydania pieniędzy. Przeszukał ojcu kieszenie i zabrał portmonetkę z pieniędzmi oraz klucze do mieszkania. O tym co się stało pokrzywdzony zgłosił lipnowskim śledczym. Na szczęście 63-latek nie doznał poważniejszych obrażeń ciała. Dzisiaj wczesnym rankiem kryminalni zaskoczyli krewkiego syna w miejscu jego zamieszkania. Znaleźli u niego skradzioną portmonetkę z resztą pieniędzy i klucze. 38-latek zanim trafił do policyjnej celi, z tej racji, że był pijany (miał ponad 2 promile w organizmie). Gdy „dojdzie do siebie” zostanie doprowadzony przed oblicze prokuratora, który zadecyduje o jego dalszym losie.
Przestępstwo rozboju jest zagrożone karą nawet do 12 lat więzienia.
Opracowano na podstawie informacji
asp. szt. Anny Kozłowskiej
oficera prasowego KPP w Lipnie
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2
