Z „wizytą” w klasztorze
Data publikacji 02.02.2010
Policjanci wyjaśniają okoliczności „wizyty” mieszkańców Konina we włocławskim klasztorze. Odważny zakonnik widząc podejrzane osoby, nie bacząc na niebezpieczeństwo zamknął je w środku, po czym o wszystkim powiadomił Policję. ...
Policjanci wyjaśniają okoliczności „wizyty” mieszkańców Konina we włocławskim klasztorze. Odważny zakonnik widząc podejrzane osoby, nie bacząc na niebezpieczeństwo zamknął je w środku, po czym o wszystkim powiadomił Policję. Wiele wskazuje na to, że udaremnił złodziejskie zamiar. |
Dzisiaj tuż po 6.00 dyżurny włocławskiej komendy odebrał telefon z prośbą o interwencję. Jak się okazało dzwonił zakonnik, który oznajmił, że zamknął w klasztorze przy pl. Wolności podejrzanie zachowujące się 3 osoby. Z jego relacji wynikało, że zrobił to ponieważ zauważył jak kręcą się przy jednej ze skarbon. Mundurowi natychmiast pojechali na miejsce. Rzeczywiście potwierdzili przypuszczenia odważnego zakonnika. Funkcjonariusze wstępnie ustalili, że 20-letnia kobieta oraz dwaj mężczyźni (34 i 60l.) usiłowali skraść z klasztornej skarbony około 300zł. Wszyscy trafili do aresztu. Policjanci wyjaśniający sprawę sprawdzają m.in. czy zatrzymani mają coś wspólnego z wcześniejszą kradzieżą pieniędzy z tej samej skarbony. Za kradzież grozi do 5 lat więzienia.
Opracowano na podstawie informacji
nadkom. Małgorzaty Marczak
oficera prasowego KMP we Włocławku
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2
