Dramatyczna walka o życie
Data publikacji 06.03.2010
Ratowali wszyscy, zarówno przejeżdżający drogą przypadkowi kierowcy, jak i przybyli na miejsce policjanci oddziału prewencji. Nikt nie tracił nadziei, że uda się uratować uwięzioną w płonącym, rozbitym oplu kobietę. Wydobyta z wraku ...
Ratowali wszyscy, zarówno przejeżdżający drogą przypadkowi kierowcy, jak i przybyli na miejsce policjanci oddziału prewencji. Nikt nie tracił nadziei, że uda się uratować uwięzioną w płonącym, rozbitym oplu kobietę. Wydobyta z wraku auta ranna trafiła pod opiekę lekarzy. |
 |  |
Dzisiaj rano około 7.20 dyżurny komendy miejskiej w Toruniu otrzymał telefoniczne zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego doszło na drodze wylotowej w kierunku Łubianki. Przybyli na miejsce policjanci wstępnie ustalili, że kierująca oplem na łuku drogi straciła panowanie nad pojazdem i zderzyła się z nadjeżdżającym z naprzeciwka kursowym autobusem. W wyniku uderzenia osobowe auto zostało zepchnięte na pobocze i stanęło w płomieniach. Uwięziona w samochodzie 29-letnia kobieta nie mogła wydostać się na zewnątrz. Przejeżdżające tamtędy osoby reagowały natychmiast i próbowały ugasić pożar obowiązkowymi podręcznymi gaśnicami samochodowymi. Nie przynosiło to jednak rezultatu. Po chwili na miejsce dojechał radiowóz policyjny. Siedmiu funkcjonariuszy z oddziału prewencji Policji widząc co się dzieje ruszyli z pomocą. Ze względu na bardzo szybko rozprzestrzeniające się płomienie, by odciąć dostęp powietrza zaczęli zasypywać ogień śniegiem. Policjanci odcięli również dopływ gazu do silnika. Chwilę później z pomocą przybyli następni policjanci, strażacy i ekipa pogotowia ratunkowego. Na szczęście udało się ugasić ogień. Po rozcięciu blach z wraku wydobyto ranną kobietę, która natychmiast trafiła do szpitala pod opiekę lekarzy. Pasażerowie autobusu nie odnieśli obrażeń. Kierujący nim mężczyzna był trzeźwy. Okoliczności zdarzenia wyjaśniają policjanci z toruńskiej drogówki.
 |  |
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2
