Wszystko zarejestrowała kamera
Data publikacji 12.05.2010
Myśleli, że im się uda, że nikt nie widzi. Mylili się. Kamera monitoringu dokładnie zaobserwowała zachowanie dwóch młodych ludzi, za co odpowiedzą przed sądem
Myśleli, że im się uda, że nikt nie widzi. Mylili się. Kamera monitoringu dokładnie zaobserwowała zachowanie dwóch młodych ludzi, za co odpowiedzą przed sądem
Wczoraj około 21.00 pracownik monitoringu zauważył, że na ul. Mickiewicza w Grudziądzu dwóch mężczyzn próbuje jechać motorowerem. Popychali go, wygłupiali się, próbowali uruchomić. Natychmiast przekazał te informację oficerowi dyżurnemu, który wysłał patrol. Policjanci na ul. Małogroblowej zatrzymał dwóch młodych mężczyzn. Nie potrafili powiedzieć kogo jest ten motorower, gdzie są dokumenty i skąd mają dwa kaski. Mundurowi ustalili, że motorower jest własnością jednego z mieszkańców ul. Mickiewicza. Właściciel był bardzo zaskoczony, gdy dowiedział się od funkcjonariuszy, że włamano się do jego pomieszczenia gospodarczego i skradziono motorower oraz dwa kaski. Wartość tych rzeczy ocenił na 1000zł. Młodzi ludzie zostali przewiezieni do komendy. Jeden z nich z tej racji, że ma 16 lat został przekazany pod opiekę babci. Za swój czyn odpowie przed sądem. Drugi 17-latek noc spędził w policyjnym areszcie. Dzisiaj śledczy przedstawili mu zarzut kradzieży z włamaniem, za co może mu grozić do 10 lat więzienia. Przed sądem odpowie jako osoba dorosła.
Opracowano na podstawie informacji
nadkom. Marzeny Solochewicz-Kostrzewskiej
oficera prasowego KMP w Grudziądzu
Wczoraj około 21.00 pracownik monitoringu zauważył, że na ul. Mickiewicza w Grudziądzu dwóch mężczyzn próbuje jechać motorowerem. Popychali go, wygłupiali się, próbowali uruchomić. Natychmiast przekazał te informację oficerowi dyżurnemu, który wysłał patrol. Policjanci na ul. Małogroblowej zatrzymał dwóch młodych mężczyzn. Nie potrafili powiedzieć kogo jest ten motorower, gdzie są dokumenty i skąd mają dwa kaski. Mundurowi ustalili, że motorower jest własnością jednego z mieszkańców ul. Mickiewicza. Właściciel był bardzo zaskoczony, gdy dowiedział się od funkcjonariuszy, że włamano się do jego pomieszczenia gospodarczego i skradziono motorower oraz dwa kaski. Wartość tych rzeczy ocenił na 1000zł. Młodzi ludzie zostali przewiezieni do komendy. Jeden z nich z tej racji, że ma 16 lat został przekazany pod opiekę babci. Za swój czyn odpowie przed sądem. Drugi 17-latek noc spędził w policyjnym areszcie. Dzisiaj śledczy przedstawili mu zarzut kradzieży z włamaniem, za co może mu grozić do 10 lat więzienia. Przed sądem odpowie jako osoba dorosła.
Opracowano na podstawie informacji
nadkom. Marzeny Solochewicz-Kostrzewskiej
oficera prasowego KMP w Grudziądzu
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2