Poszukiwania zaginionego grzybiarza
Data publikacji 27.09.2010
Ponad 20 policjantów, w tym przewodnicy z psami patrolowo-tropiącymi, strażacy i rodzina przez kilka godzin poszukiwali zaginionego, 28-letniego grzybiarza. Na apel policjantów w działania włączyli się także użytkownicy CB radia. To druga, ...
Ponad 20 policjantów, w tym przewodnicy z psami patrolowo-tropiącymi, strażacy i rodzina przez kilka godzin poszukiwali zaginionego, 28-letniego grzybiarza. Na apel policjantów w działania włączyli się także użytkownicy CB radia. To druga, tylko w minionym tygodniu, w powiecie lipnowskim akcja poszukiwawcza osób, które zagubiły się podczas grzybobrania. Szczęśliwie w obu przypadkach wszystko skończyło się dobrze.
Wszystko miało swój początek w miniony piątek (17.09) w kompleksie leśnym w rejonie miejscowości Sarnowo, w powiecie lipnowskim. Tam na grzybobranie wybrała się trzyosobowa rodzina z powiatu rypińskiego. Mieli już zamiar wracać do domu, gdy nagle okazało się, że stracili z oczu 28–letniego członka wyprawy. Najpierw rodzina na własną rękę szukała zaginionego, a gdy to nie przyniosło rezultatu, o pomoc zwróciła się do dyżurnego lipnowskiej komendy. Natychmiast zorganizowano akcję poszukiwawczą, w której brało udział ponad 20 policjantów, psy tropiące, strażacy i rodzina. Przeczesywano las, sprawdzono drogi, rozpytywano okolicznych mieszkańców i przypadkowe osoby. Na apel policjantów w działania włączyli się także użytkownicy CB radia, szczególnie kierowcy podróżujący przebiegającą nieopodal krajową „10”. Niestety zaginiony grzybiarz nie posiadał telefonu komórkowego co w takich sytuacjach jest niezwykle pomocne. Gdy zapadł zmrok, przeszukiwanie lasów przerwano, aby wznowić je wczesnym rankiem. Tego samego dnia około 23:00 dyżurny lipnowskiej komendy odebrał pozytywną informację. Telefonował mieszkaniec miejscowości Strachoń, do którego dotarł zaginiony 28– latek. Mężczyznę całego i zdrowego, chociaż znużonego kilkugodzinną wędrówką, z lipnowskiej komendy odebrała uradowana rodzina.
Opracowano na podstawie informacji
asp. szt. Anny Kozłowskiej
oficera prasowego KPP w Lipnie
Wszystko miało swój początek w miniony piątek (17.09) w kompleksie leśnym w rejonie miejscowości Sarnowo, w powiecie lipnowskim. Tam na grzybobranie wybrała się trzyosobowa rodzina z powiatu rypińskiego. Mieli już zamiar wracać do domu, gdy nagle okazało się, że stracili z oczu 28–letniego członka wyprawy. Najpierw rodzina na własną rękę szukała zaginionego, a gdy to nie przyniosło rezultatu, o pomoc zwróciła się do dyżurnego lipnowskiej komendy. Natychmiast zorganizowano akcję poszukiwawczą, w której brało udział ponad 20 policjantów, psy tropiące, strażacy i rodzina. Przeczesywano las, sprawdzono drogi, rozpytywano okolicznych mieszkańców i przypadkowe osoby. Na apel policjantów w działania włączyli się także użytkownicy CB radia, szczególnie kierowcy podróżujący przebiegającą nieopodal krajową „10”. Niestety zaginiony grzybiarz nie posiadał telefonu komórkowego co w takich sytuacjach jest niezwykle pomocne. Gdy zapadł zmrok, przeszukiwanie lasów przerwano, aby wznowić je wczesnym rankiem. Tego samego dnia około 23:00 dyżurny lipnowskiej komendy odebrał pozytywną informację. Telefonował mieszkaniec miejscowości Strachoń, do którego dotarł zaginiony 28– latek. Mężczyznę całego i zdrowego, chociaż znużonego kilkugodzinną wędrówką, z lipnowskiej komendy odebrała uradowana rodzina.
Opracowano na podstawie informacji
asp. szt. Anny Kozłowskiej
oficera prasowego KPP w Lipnie
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2
