Poślizgnęli się na ćwikle
Data publikacji 13.10.2010
O sporym pechu mogą mówić dwaj mieszkańcy gminy Bobrowniki w powiecie lipnowskim. Z workami świeżo zrabowanych buraczków ćwikłowych, wpadli podczas kontroli drogowej. Teraz za apetyt na cudze warzywa czeka ich sprawa w sądzie.
O sporym pechu mogą mówić dwaj mieszkańcy gminy Bobrowniki w powiecie lipnowskim. Z workami świeżo zrabowanych buraczków ćwikłowych, wpadli podczas kontroli drogowej. Teraz za apetyt na cudze warzywa czeka ich sprawa w sądzie. |
Wszystko miało swój początek minionej nocy około 1:30 w miejscowości Szpetal Górny w powiecie włocławskim. Tam patrol miejscowych policjantów zatrzymał do rutynowej kontroli jadącego z kierunku Nasiegniewa opla vectrę. Kierowcą auta okazał się 26–latek, któremu towarzyszył młodszy o 6 lat pasażer. Policjanci podczas kontroli przewożonego bagażu, znaleźli w pojeździe 3 worki świeżo wyrwanych z pola buraczków ćwikłowych i kilka sztuk selera. Zdenerwowani mężczyźni nie potrafili racjonalnie wytłumaczyć funkcjonariuszom, skąd pochodzą transportowane przez nich warzywa. Chwilę później przyznali się do kradzieży na terenie gminy Dobrzyń n/Wisłą w powiecie lipnowskim. Dzisiaj worki z ćwikłą wróciły już do, ustalonego przez mundurowych, właściciela. Dwaj amatorzy cudzych upraw usłyszeli zarzuty kradzieży, za co odpowiedzą przed sądem.
Opracowano na podstawie informacji
asp. szt. Anny Kozłowskiej
oficera prasowego KPP w Lipnie
Opracowano na podstawie informacji
asp. szt. Anny Kozłowskiej
oficera prasowego KPP w Lipnie
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2
