Ruszył z piłą na policjantów
Data publikacji 19.10.2010
Do 10 lat więzienia grozi mężczyźnie, który z włączoną piłą łańcuchową ruszył na interweniujących policjantów. Funkcjonariusze zachowali zimną krew i obezwładnili pijanego awanturnika. Dzisiaj usłyszy zarzuty czynnej napaści na ...
Do 10 lat więzienia grozi mężczyźnie, który z włączoną piłą łańcuchową ruszył na interweniujących policjantów. Funkcjonariusze zachowali zimną krew i obezwładnili pijanego awanturnika. Dzisiaj usłyszy zarzuty czynnej napaści na policjantów i stanie przed obliczem prokuratora.
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę (9/10.10). Wtedy dyżurny komendy powiatowej w Żninie otrzymał zgłoszenie o awanturze domowej, do której doszło w jednym z mieszkań na osiedlu w mieście. Mundurowi natychmiast udali się we wskazane miejsce. Gdy podeszli do drzwi mieszkania usłyszeli dobiegające z wnętrza dźwięki piły motorowej oraz głośne krzyki domowników. Policjanci nie mogli wejść do środka, ponieważ drzwi były zamknięte, a nikt nie reagował na ich słowa. Po chwili z mieszkania na balkon wybiegła kobieta wołająca o pomoc. Funkcjonariusze ruszyli na ratunek. Gdy stanęli na balkonie, zobaczyli przez okno mężczyznę z uruchomioną piłą łańcuchową, który idąc w ich kierunku wykrzykiwał, że wszystkich zabije. Sytuacja stała się bardzo poważna. Funkcjonariusze wyciągnęli broń i ostrzegli awanturnika, że będą zmuszeni jej użyć, gdy się nie uspokoi. Na szczęście nie było to konieczne. W pewnym momencie jeden z policjantów wykorzystał sytuację i nogą wytrącił desperatowi niebezpieczne narzędzie. Wówczas mundurowi obezwładnili mężczyznę. Okazało się, że był pijany. Alkotest wskazał w jego organizmie 1,7 promila. Trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj usłyszy zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy i stanie przed obliczem prokuratora, który zadecyduje o jego losie. Za popełnienie przestępstwa z art. 223 kodeksu karnego grozi kara do 10 lat więzienia.
Opracowano na podstawie informacji
nadkom. Krzysztofa Jaźwińskiego
oficera prasowego KPP w Żninie
Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na niedzielę (9/10.10). Wtedy dyżurny komendy powiatowej w Żninie otrzymał zgłoszenie o awanturze domowej, do której doszło w jednym z mieszkań na osiedlu w mieście. Mundurowi natychmiast udali się we wskazane miejsce. Gdy podeszli do drzwi mieszkania usłyszeli dobiegające z wnętrza dźwięki piły motorowej oraz głośne krzyki domowników. Policjanci nie mogli wejść do środka, ponieważ drzwi były zamknięte, a nikt nie reagował na ich słowa. Po chwili z mieszkania na balkon wybiegła kobieta wołająca o pomoc. Funkcjonariusze ruszyli na ratunek. Gdy stanęli na balkonie, zobaczyli przez okno mężczyznę z uruchomioną piłą łańcuchową, który idąc w ich kierunku wykrzykiwał, że wszystkich zabije. Sytuacja stała się bardzo poważna. Funkcjonariusze wyciągnęli broń i ostrzegli awanturnika, że będą zmuszeni jej użyć, gdy się nie uspokoi. Na szczęście nie było to konieczne. W pewnym momencie jeden z policjantów wykorzystał sytuację i nogą wytrącił desperatowi niebezpieczne narzędzie. Wówczas mundurowi obezwładnili mężczyznę. Okazało się, że był pijany. Alkotest wskazał w jego organizmie 1,7 promila. Trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj usłyszy zarzuty czynnej napaści na funkcjonariuszy i stanie przed obliczem prokuratora, który zadecyduje o jego losie. Za popełnienie przestępstwa z art. 223 kodeksu karnego grozi kara do 10 lat więzienia.
Opracowano na podstawie informacji
nadkom. Krzysztofa Jaźwińskiego
oficera prasowego KPP w Żninie
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2
