Scania pod wiaduktem
Data publikacji 10.11.2010
Ponad 3 godziny trwało usuwanie skutków niedostosowania się do znaku zakazującego wjazd pojazdów przekraczających daną wysokość. Kierujący TIR-em zlekceważył informację i utknął. Został ukarany kilkusetzłotowym mandatem.
Ponad 3 godziny trwało usuwanie skutków niedostosowania się do znaku zakazującego wjazd pojazdów przekraczających daną wysokość. Kierujący TIR-em zlekceważył informację i utknął. Został ukarany kilkusetzłotowym mandatem.
Dzisiaj około 5.30 dyżurny komendy miejskiej w Toruniu otrzymał zgłoszenie, że pod wiaduktem kolejowym na Placu Armii Krajowej utknął TIR. Jak ustalili wysłani na miejsce policjanci kierowca scanii nie dostosował się do znaku określającego dopuszczalną wysokość i mimo to wjechał. Uszkodzeniu uległa naczepa pojazdu oraz częściowo przewożony towar. W chwili zdarzenia wysunęła się jedna z palet, która spadając uderzyła w nadjeżdżającego z przeciwnego kierunku opla. Na szczęście kierującemu osobowym autem nic się nie stało. Spadający ładunek uszkodził dach i przód samochodu. 25-letni kierowca TIR-a w chwili zdarzenia był trzeźwy. Policjanci ukarali go kilkusetzłotowym mandatem. Usuwanie skutków zdarzenia trwało ponad 3 godziny. Przez cały ten czas funkcjonariusze kierowali objazdami, aby usprawnić ruch pojazdów.
Opracowano na podstawie informacji
podinsp. Wiolety Dąbrowskiej
oficera prasowego KMP w Toruniu
Dzisiaj około 5.30 dyżurny komendy miejskiej w Toruniu otrzymał zgłoszenie, że pod wiaduktem kolejowym na Placu Armii Krajowej utknął TIR. Jak ustalili wysłani na miejsce policjanci kierowca scanii nie dostosował się do znaku określającego dopuszczalną wysokość i mimo to wjechał. Uszkodzeniu uległa naczepa pojazdu oraz częściowo przewożony towar. W chwili zdarzenia wysunęła się jedna z palet, która spadając uderzyła w nadjeżdżającego z przeciwnego kierunku opla. Na szczęście kierującemu osobowym autem nic się nie stało. Spadający ładunek uszkodził dach i przód samochodu. 25-letni kierowca TIR-a w chwili zdarzenia był trzeźwy. Policjanci ukarali go kilkusetzłotowym mandatem. Usuwanie skutków zdarzenia trwało ponad 3 godziny. Przez cały ten czas funkcjonariusze kierowali objazdami, aby usprawnić ruch pojazdów.
Opracowano na podstawie informacji
podinsp. Wiolety Dąbrowskiej
oficera prasowego KMP w Toruniu
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2