Wiadomości

Porwanie, którego nie było

Data publikacji 02.12.2010

Przed sądem dla nieletnich stanie 16 -latka, a przed prokuratorem 20-latek, którzy fałszywie zawiadomili Policję o porwaniu. A wszystko o to by usprawiedliwić nieobecność w szkole. Policjanci ze Żnina szybko zrozumieli, że w tej historii ...

Przed sądem dla nieletnich stanie 16 -latka, a przed prokuratorem 20-latek, którzy fałszywie zawiadomili Policję o porwaniu. A wszystko o to by usprawiedliwić nieobecność w szkole. Policjanci ze Żnina szybko zrozumieli, że w tej historii coś się „nie klei”.

W poniedziałek (22.11) policjanci ze Żnina otrzymali zgłoszenie od 16-latki, że dwóch nieznanych sprawców uprowadziło ją w czasie, gdy szła do szkoły. Z relacji zgłaszającej wynikało, że porywacze mieli wepchnąć ją do samochodu, a następnie porzucić w lesie na terenie gminy. Dziewczyna miała zostać odnaleziona przez swojego chłopaka, który będąc świadkiem zdarzenia miał jej poszukiwać. Policjanci po uzyskaniu informacji o zdarzeniu natychmiast przystąpili do działania. Jak ustali śledczy ich poszukiwania nie mogły zakończyć się sukcesem, gdyż do uprowadzenia i pozbawienia wolności nie doszło. Okazało się, że dziewczyna całą sytuację wymyśliła, a porwanie miało stanowić alibi na nieobecność na szkolnych zajęciach. Zarzuty w tej sprawie za składanie fałszywych zeznań usłyszy również 20-letni chłopak rzekomo uprowadzonej nastolatki, który był, jak się okazało, współautorem przestępczego scenariusza.

Opracowano na podstawie informacji
nadkom. Krzysztofa Jaźwińskiego
Oficera Prasowego KPP w Żninie



Posłuchaj wersji audio

Autor: Rzecznik_KWP
Publikacja: Rzecznik_KWP

Powrót na górę strony