Po pijanemu spowodował kolizję i uciekł
Data publikacji 07.12.2010
Aleksandrowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który spowodował kolizję i oddalił się z miejsca zdarzenia. To nie wszystko co miał na sumieniu 38-latek. Za czyny które popełnił stanie przed sądem.
Aleksandrowscy policjanci zatrzymali mężczyznę, który spowodował kolizję i oddalił się z miejsca zdarzenia. To nie wszystko co miał na sumieniu 38-latek. Za czyny które popełnił stanie przed sądem.
W minioną sobotę (27.11) aleksandrowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kolizji drogowej. W Odolionie w rowie miał się znajdować samochód. Rzeczywiście, gdy mundurowi przybyli na miejsce zobaczyli stojącego w przydrożnym rowie forda escorta. W aucie siedział tylko pasażer, za kierownicą nikogo nie było. Funkcjonariusze zbadali stan trzeźwości pozostawionego w samochodzie 49-latka, miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Poinformował policjantów, że jechał z kolegą, który poszedł szukać pomocy. Mundurowi w trakcie dalszych czynności dotarli do kierowcy escorta. Wówczas wyjaśniło się dlaczego 38-latek oddalił się z miejsca zdarzenia. Jego stan trzeźwości osiągnął podobny wynik jak u kolegi. w organizmie miał prawie 2 promile. Poza tym złamał sądowy zakaz kierowania pojazdami. Na szczęście żaden z nich nie odniósł obrażeń. Teraz kierujący escortem odpowie przed sądem za złamanie sądowego zakazu, kierowanie samochodem po pijanemu i spowodowanie kolizji. Grozi mu kara do 3 lata więzienia.
Opracowano na podstawie informacji
sierż. Marty Kulpy
oficera prasowego KPP w Aleksandrowie Kujawskim
W minioną sobotę (27.11) aleksandrowscy policjanci otrzymali zgłoszenie o kolizji drogowej. W Odolionie w rowie miał się znajdować samochód. Rzeczywiście, gdy mundurowi przybyli na miejsce zobaczyli stojącego w przydrożnym rowie forda escorta. W aucie siedział tylko pasażer, za kierownicą nikogo nie było. Funkcjonariusze zbadali stan trzeźwości pozostawionego w samochodzie 49-latka, miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Poinformował policjantów, że jechał z kolegą, który poszedł szukać pomocy. Mundurowi w trakcie dalszych czynności dotarli do kierowcy escorta. Wówczas wyjaśniło się dlaczego 38-latek oddalił się z miejsca zdarzenia. Jego stan trzeźwości osiągnął podobny wynik jak u kolegi. w organizmie miał prawie 2 promile. Poza tym złamał sądowy zakaz kierowania pojazdami. Na szczęście żaden z nich nie odniósł obrażeń. Teraz kierujący escortem odpowie przed sądem za złamanie sądowego zakazu, kierowanie samochodem po pijanemu i spowodowanie kolizji. Grozi mu kara do 3 lata więzienia.
Opracowano na podstawie informacji
sierż. Marty Kulpy
oficera prasowego KPP w Aleksandrowie Kujawskim
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2