Strażacki „wyczyn”
Data publikacji 08.12.2010
Najpierw podpalał, a później jako dzielny strażak przyjeżdżał gasić pożar. Wpadł za siódmym razem. Teraz podpalaczowi za spowodowanie zagrożenia może grozić nawet do 8 lat więzienia.
Najpierw podpalał, a później jako dzielny strażak przyjeżdżał gasić pożar. Wpadł za siódmym razem. Teraz podpalaczowi za spowodowanie zagrożenia może grozić nawet do 8 lat więzienia.
Minionej nocy mundurowi otrzymali zgłoszenie o tym, że w miejscowości Lublańczyk, w powiecie włocławskim płonie stodoła. Na miejsce wysłani zostali policjanci, którzy wykonywali czynności przy współudziale biegłego. Funkcjonariusze chwilę później ustalili okoliczności. Okazało się, że stodołę podpalił jeden ze strażaków, który przyjechał do akcji gaśniczej. Sprawca przyznał się do innych jeszcze tego typu czynów. To był już jego siódmy raz. Prawdopodobnie dzisiaj zostanie doprowadzony do prokuratury gdzie usłyszy zarzuty. Teraz podpalaczowi może grozić do 8 lat więzienia.
Opracowano na podstawie informacji
nadkom. Małgorzaty Marczak
oficera prasowego KMP we Włocławku
Minionej nocy mundurowi otrzymali zgłoszenie o tym, że w miejscowości Lublańczyk, w powiecie włocławskim płonie stodoła. Na miejsce wysłani zostali policjanci, którzy wykonywali czynności przy współudziale biegłego. Funkcjonariusze chwilę później ustalili okoliczności. Okazało się, że stodołę podpalił jeden ze strażaków, który przyjechał do akcji gaśniczej. Sprawca przyznał się do innych jeszcze tego typu czynów. To był już jego siódmy raz. Prawdopodobnie dzisiaj zostanie doprowadzony do prokuratury gdzie usłyszy zarzuty. Teraz podpalaczowi może grozić do 8 lat więzienia.
Opracowano na podstawie informacji
nadkom. Małgorzaty Marczak
oficera prasowego KMP we Włocławku
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2
