Przywłaszczyła sobie znaleziony telefon
Data publikacji 17.12.2010
Znalezienie cudzej
rzeczy wartości powyżej 250 zł i nie oddanie jej właścicielowi lub odpowiedniej
instytucji jest przestępstwem. Przekonała się o tym właścicielka jednego z
lokali w Golubiu-Dobrzyniu, która zatrzymała znaleziony ...
Wczoraj
(08.12) kryminalni z Golubia-Dobrzynia przedstawili zarzut przywłaszczenia
26-latce, która nie oddała znalezionego telefonu. W połowie
września bieżącego roku komenda policji została poinformowana, że mieszkanka
Torunia podczas pobytu w jednym z lokali w Golubiu-Dobrzyniu nie mogła odnaleźć
torebki z telefonem o wartości 700 zł. Kryminalni którzy zajęli się sprawą
ustalili, że telefon posiada 26-letnia właścicielka lokalu, w
którym on zaginął. Podczas przesłuchania powiedziała, że komórkę znalazła na
terenie swojej działki. Teraz
kobiecie za nieoddanie komórki grozi do trzech lat pozbawienia wolności. Odpowie
przed sądem za przywłaszczenie.
Przypominamy,
że znalezioną rzecz należy przekazać do biura rzeczy znalezionych lub na
policję. Zatrzymując taki przedmiot znalazca naraża się na odpowiedzialność za
przestępstwo lub wykroczenie. W przypadku telefonu dotarcie do właściciela
aparatu nie jest aż tak trudne. W książce telefonicznej są często zapisane
numery do rodziny, czy pracy. Wystarczy zadzwonić pod taki numer i powiedzieć,
że się znalazło telefon. Dzięki temu nie narazimy się na kłopoty z
prawem.
mł.asp. Jolanta Zapaśnik-Wysocka
oficer
prasowy KPP w Golubiu-Dobrzyniu
Autor: P_Duziak_2010
Publikacja: P_Duziak_2010