Zatrzymany za kradzież "na wyrwę"
Data publikacji 08.01.2011
Niedługo cieszył się bezkarnością zuchwały złodziej, który wyrwał z ręki 81 – letniej kobiecie torbę i uciekł. W niespełna godzinę później był już w rękach lipnowskich kryminalnych. Teraz za swój niechlubny wyczyn stanie ...
Niedługo cieszył się bezkarnością zuchwały złodziej, który wyrwał z ręki 81 – letniej kobiecie torbę i uciekł. W niespełna godzinę później był już w rękach lipnowskich kryminalnych. Teraz za swój niechlubny wyczyn stanie przed sądem.
Do wydarzenia doszło wczoraj (30.12) krótko po 15:00 na ul. Mickiewicza w Lipnie. Tam, do idącej chodnikiem 81–letniej kobiety podszedł mężczyzna, wyrwał jej z ręki płócienną torbę i uciekł. Pokrzywdzona weszła do mieszkającej w pobliżu znajomej i z jej telefonu zawiadomiła o wszystkim dyżurnego lipnowskiej policji. W skradzionej torbie miała lekarstwa, portfel z pieniędzmi w kwocie 50 zł. i klucze do mieszkania. Zaraz sprawą zajęli się kryminalni. Policjanci po szczegółowym rozpytaniu pokrzywdzonej i dodatkowych ustaleniach wiedzieli, kogo mają szukać. Na jednej z ulic miasta zauważyli typowanego mężczyznę. Próbował na ich widok uciekać, ale był bez szans. Zatrzymanym rabusiem okazał się 46–letni lipnowianin. Przyznał się policjantom do swojego niechlubnego wyczynu i wskazał miejsce porzucenia zrabowanych przedmiotów, oprócz pieniędzy, które zdążył już „przepuścić”. W ramach zasądzonej kary powinien dodatkowo liczyć się z obowiązkiem naprawienia wyrządzonej szkody.
asp. szt. Anna Kozłowska
oficer prasowy KPP w Lipnie
Do wydarzenia doszło wczoraj (30.12) krótko po 15:00 na ul. Mickiewicza w Lipnie. Tam, do idącej chodnikiem 81–letniej kobiety podszedł mężczyzna, wyrwał jej z ręki płócienną torbę i uciekł. Pokrzywdzona weszła do mieszkającej w pobliżu znajomej i z jej telefonu zawiadomiła o wszystkim dyżurnego lipnowskiej policji. W skradzionej torbie miała lekarstwa, portfel z pieniędzmi w kwocie 50 zł. i klucze do mieszkania. Zaraz sprawą zajęli się kryminalni. Policjanci po szczegółowym rozpytaniu pokrzywdzonej i dodatkowych ustaleniach wiedzieli, kogo mają szukać. Na jednej z ulic miasta zauważyli typowanego mężczyznę. Próbował na ich widok uciekać, ale był bez szans. Zatrzymanym rabusiem okazał się 46–letni lipnowianin. Przyznał się policjantom do swojego niechlubnego wyczynu i wskazał miejsce porzucenia zrabowanych przedmiotów, oprócz pieniędzy, które zdążył już „przepuścić”. W ramach zasądzonej kary powinien dodatkowo liczyć się z obowiązkiem naprawienia wyrządzonej szkody.
asp. szt. Anna Kozłowska
oficer prasowy KPP w Lipnie
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2
