Tragiczny finał wędkowania
Data publikacji 15.02.2011
Syn idąc na ratunek ojcu zginął pod lodem. Do tragedii doszło na akwenie wodnym w pobliżu osiedla Rządz w Grudziądzu. Mężczyźni wybrali się na ryby na zamarznięte jezioro.
Syn idąc na ratunek ojcu zginął pod lodem. Do tragedii doszło na akwenie wodnym w pobliżu osiedla Rządz w Grudziądzu. Mężczyźni wybrali się na ryby na zamarznięte jezioro.
Wczoraj (6.02) około godz. 14.40 załamał się lód pod mężczyzną łowiącym ryby na jeziorze w pobliżu osiedla Rządz w Grudziądzu. Natychmiast na ratunek ojcu ruszył będący w pobliży 17-letni syn. Niestety, pod nim również pękł lód i chłopak także wpadł do wody. Wołanie o pomoc usłyszał przypadkowy spacerowicz. Mężczyzna powiadomił służby ratownicze, a sam z narażeniem własnego życia ruszył na ratunek. Przy pomocy długiej smyczy oraz gałęzi wyciągnął na brzeg 41-letniego wędkarza. Będący dalej od brzegu nastolatek, zaginął pod lodem. Poszukiwania nie dały rezultatu. Płetwonurkowie do teraz nie odnaleźli chłopaka. Policjanci z Grudziądza wyjaśniają okoliczności tej tragedii.
Opracowano na podstawie informacji
mł. asp. Jacka Jeleniewskiego
z KMP w Grudziądzu
Wczoraj (6.02) około godz. 14.40 załamał się lód pod mężczyzną łowiącym ryby na jeziorze w pobliżu osiedla Rządz w Grudziądzu. Natychmiast na ratunek ojcu ruszył będący w pobliży 17-letni syn. Niestety, pod nim również pękł lód i chłopak także wpadł do wody. Wołanie o pomoc usłyszał przypadkowy spacerowicz. Mężczyzna powiadomił służby ratownicze, a sam z narażeniem własnego życia ruszył na ratunek. Przy pomocy długiej smyczy oraz gałęzi wyciągnął na brzeg 41-letniego wędkarza. Będący dalej od brzegu nastolatek, zaginął pod lodem. Poszukiwania nie dały rezultatu. Płetwonurkowie do teraz nie odnaleźli chłopaka. Policjanci z Grudziądza wyjaśniają okoliczności tej tragedii.
Opracowano na podstawie informacji
mł. asp. Jacka Jeleniewskiego
z KMP w Grudziądzu
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2