Wiadomości

Nielegalna rozlewnia alkoholu zlikwidowana przez CBŚ

Data publikacji 03.03.2011

Policjanci Centralnego Biura Śledczego rozbili grupę zajmującą się nielegalną produkcją alkoholu. Zabezpieczyli też ponad 4.000 litrów odkażonego spirytusu. A wszystko dzięki informacji o mieszkańcu Włocławka, który regularnie ...

Policjanci Centralnego Biura Śledczego rozbili grupę zajmującą się nielegalną produkcją alkoholu. Zabezpieczyli też ponad 4.000 litrów odkażonego spirytusu. A wszystko dzięki informacji o mieszkańcu Włocławka, który regularnie dostarczał spirytus, jak się okazało, z rozlewni w Łodzi.




Policjanci Centralnego Biura Śledczego zdobyli informację, z której wynikało, że mieszkaniec Włocławka regularnie przywozi alkohol bez akcyzy. Postanowili to sprawdzić. Wiedzieli, że 36 latek będzie jechał po kolejny transport. W sobotę (19.02) około godziny 15:00 w powiecie radziejowskim policjanci zatrzymali do kontroli forda, którym podróżował włocławianin. W aucie przewoził, w plastikowych butelkach, 1000 litrów nielegalnego alkoholu. Dalsza praca policjantów CBŚ doprowadziła do jednej z posesji w Łodzi. Tam w domku gospodarczym, funkcjonariusze weszli do pomieszczenia, gdzie zorganizowano rozlewnię i odkażalnię. Na widok mundurowych, z „hali produkcyjnej”, zaczęło uciekać dwóch mężczyzny, którzy po krótkim pościgu zostali zatrzymani. Pozostali dwaj przebywali na terenie posesji. Ostatecznie policjanci zatrzymali 5 mężczyzn: czterech mieszkańców Łodzi ( 30, 25, 22 i 21 lat) oraz 36-latka z Włocławka.  Na miejscu zabezpieczono 3.300 litrów nielegalnego spirytusu. Jak wynika z materiału zgromadzonego przez śledczych, zatrzymani działali w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się odkażaniem alkoholu etylowego, który następnie sprzedawano jako konsumpcyjny trunek. Ze wstępnych szacunków wynika, że skarb państwa mógł stracić na tym procederze około 200.000 złotych. Po zdemontowaniu linii technologicznej służącej do rozlewania alkoholu, policjanci CBŚ znaleźli ukryte pod ziemią, specjalnie przygotowane pomieszczenia, w których zabezpieczono około 80 kartonów z różnymi przedmiotami, np. noże sprężynowe, naczynia kuchenne czy latarki. Śledczy przypuszczają, że rzeczy te mogą pochodzić z przestępstwa. Wszyscy zatrzymani trafili do policyjnego aresztu. Prokurator Okręgowy z Włocławka przedstawił im zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się nielegalną produkcją alkoholu. Grozi za to przestępstwo kara do 5 lat więzienia i wysoka grzywna. Wczoraj (21.02) prokurator wnioskował o aresztowanie zatrzymanych. Po rozpatrzeniu sprawy, sędzia zdecydował, że trzej łodzianie (30, 22, 21 lat) i włocławianin najbliższy miesiąc spędzą w areszcie. Natomiast 25-letni właściciel posesji z Łodzi, zgodnie z decyzją sędziego, będzie odpowiadał „z wolnej stopy”. Teraz policjanci sprawdzają skąd pochodziły rzeczy znalezione pod ziemią i czy inne osoby miały związek z tą grupą.


Autor: Rzecznik_KWP
Publikacja: Rzecznik_KWP

Powrót na górę strony