Wczoraj kradzież dzisiaj wyrok
Data publikacji 31.03.2011
Wystarczyła chwila nieuwagi, aby klientka sklepu odzieżowego straciła reklamówkę z zakupami. Gdy w niespełna godzinę później sprawca kradzieży wpadł w ręce policjantów okazało się, że wracał z łupem już z kolejnego sklepu. Jeszcze ...
Wystarczyła chwila nieuwagi, aby klientka sklepu odzieżowego straciła reklamówkę z zakupami. Gdy w niespełna godzinę później sprawca kradzieży wpadł w ręce policjantów okazało się, że wracał z łupem już z kolejnego sklepu. Jeszcze dzisiaj trafi on przed oblicze sądu, gdzie zapadnie wobec niego wyrok w tzw. trybie przyspieszonym.
Przykre doświadczenie spotkało wczoraj klientkę jednego ze sklepów odzieżowych w Lipnie. Zajęta przez chwilę oglądaniem towaru nawet nie spostrzegła, kiedy zniknęła jej pozostawiona bez nadzoru reklamówka z zakupami o wartości ponad 100 zł. Zaraz wybiegła ze sklepu w poszukiwaniu podejrzewanego o kradzież mężczyzny, ale ślad po nim zaginął. Wtedy powiadomiła o wszystkim policjantów. W niespełna godzinę później na jednej z ulic miasta funkcjonariusze zauważyli odpowiadającego wyglądem, poszukiwanego mężczyznę. Gdy go zatrzymali miał przy sobie, niestety pustą już reklamówkę pokrzywdzonej, a w spodniach dwie nowiutkie bluzki z cenami sklepowymi. Znany funkcjonariuszom 28-latek, który był pod działaniem blisko 2 promili trafił za kratki policyjnej celi. Zajmujący się sprawą dzielnicowi ustalili, że zabezpieczony towar rabuś zdążył ukraść w innym odzieżowym sklepie. Dzisiaj jak wytrzeźwiał usłyszał zarzuty dwóch kradzieży i jeszcze dziś za swoje niechlubne wyczyny usłyszy wyrok sądu.
asp. szt. Anna Kozłowska
oficer prasowy
KPP w Lipnie
Przykre doświadczenie spotkało wczoraj klientkę jednego ze sklepów odzieżowych w Lipnie. Zajęta przez chwilę oglądaniem towaru nawet nie spostrzegła, kiedy zniknęła jej pozostawiona bez nadzoru reklamówka z zakupami o wartości ponad 100 zł. Zaraz wybiegła ze sklepu w poszukiwaniu podejrzewanego o kradzież mężczyzny, ale ślad po nim zaginął. Wtedy powiadomiła o wszystkim policjantów. W niespełna godzinę później na jednej z ulic miasta funkcjonariusze zauważyli odpowiadającego wyglądem, poszukiwanego mężczyznę. Gdy go zatrzymali miał przy sobie, niestety pustą już reklamówkę pokrzywdzonej, a w spodniach dwie nowiutkie bluzki z cenami sklepowymi. Znany funkcjonariuszom 28-latek, który był pod działaniem blisko 2 promili trafił za kratki policyjnej celi. Zajmujący się sprawą dzielnicowi ustalili, że zabezpieczony towar rabuś zdążył ukraść w innym odzieżowym sklepie. Dzisiaj jak wytrzeźwiał usłyszał zarzuty dwóch kradzieży i jeszcze dziś za swoje niechlubne wyczyny usłyszy wyrok sądu.
asp. szt. Anna Kozłowska
oficer prasowy
KPP w Lipnie
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2