Po silnik chcieli przyjść później
Data publikacji 07.04.2011
Tucholscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku dwóch złodziei, którzy włamali się do kotłowni. Drobne fanty wynieśli. Nie zdążyli zabrać silnika elektrycznego, ponieważ wcześniej wpadli w ręce funkcjonariuszy. Teraz sprawcom grozi ...
Tucholscy policjanci zatrzymali na gorącym uczynku dwóch złodziei, którzy włamali się do kotłowni. Drobne fanty wynieśli. Nie zdążyli zabrać silnika elektrycznego, ponieważ wcześniej wpadli w ręce funkcjonariuszy. Teraz sprawcom grozi do 10 lat więzienia.
Wczoraj (29.03) około godziny 22:40 dyżurny tucholskiej komendy powiatowej został powiadomiony o włamaniu do kotłowni na terenie gminy Kęsowo. Wysłani na miejsce policjanci wstępnie ustalili, że sprawca wyłamał zamek w drzwiach wejściowych i z wnętrza kotłowni skradł silnik elektryczny, maszynę do pisania i inne drobne przedmioty. Funkcjonariusze sprawdzili teren wokół miejsca zdarzenia. Za ogrodzeniem obiektu znaleźli silnik elektryczny. W pewnym momencie zobaczyli też dwóch mężczyzn, którzy wyraźnie na widok mundurowych "rzucili" się do ucieczki. Chwilę później obaj byli w policyjnych rękach. Dwaj (18 i 22l.) mieszkańcy gminy Kęsowo od razu przyznali się do przestępstwa. Oświadczyli nawet, że drobne fanty zdążyli już wynieść, po silnik chcieli przyjść później. Włamywacze dzisiejszą noc spędzili w policyjnym areszcie. Obaj usłyszą zarzut kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci odzyskali w całości skradzione mienie.
Opracowano na podstawie informacji
asp. Brygidy Zimnoch
oficera prasowego
KPP w Tucholi
Wczoraj (29.03) około godziny 22:40 dyżurny tucholskiej komendy powiatowej został powiadomiony o włamaniu do kotłowni na terenie gminy Kęsowo. Wysłani na miejsce policjanci wstępnie ustalili, że sprawca wyłamał zamek w drzwiach wejściowych i z wnętrza kotłowni skradł silnik elektryczny, maszynę do pisania i inne drobne przedmioty. Funkcjonariusze sprawdzili teren wokół miejsca zdarzenia. Za ogrodzeniem obiektu znaleźli silnik elektryczny. W pewnym momencie zobaczyli też dwóch mężczyzn, którzy wyraźnie na widok mundurowych "rzucili" się do ucieczki. Chwilę później obaj byli w policyjnych rękach. Dwaj (18 i 22l.) mieszkańcy gminy Kęsowo od razu przyznali się do przestępstwa. Oświadczyli nawet, że drobne fanty zdążyli już wynieść, po silnik chcieli przyjść później. Włamywacze dzisiejszą noc spędzili w policyjnym areszcie. Obaj usłyszą zarzut kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci odzyskali w całości skradzione mienie.
Opracowano na podstawie informacji
asp. Brygidy Zimnoch
oficera prasowego
KPP w Tucholi
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2