Z dowodami winy na dłoniach
Data publikacji 21.04.2011
Policjanci z posterunku w Dobrzyniu n/Wisłą niemal na gorącym uczynku zatrzymali sprawcę dewastacji wiaty przystanku autobusowego. W szybkiej i skutecznej akcji pomógł funkcjonariuszom cenny sygnał od przypadkowej osoby. Wandal w chwili ...
Policjanci z posterunku w Dobrzyniu n/Wisłą niemal na gorącym uczynku zatrzymali sprawcę dewastacji wiaty przystanku autobusowego. W szybkiej i skutecznej akcji pomógł funkcjonariuszom cenny sygnał od przypadkowej osoby. Wandal w chwili zatrzymania dowody winy miał wprost na dłoniach.
Zdarzenie miało miejsce wczoraj (12.04) po 14:00 na przystanku autobusowym w miejscowości Nowa Wieś w gm. Wielgie. Tam dyżurny lipnowskiej komendy skierował policjantów z posterunku w Dobrzyniu n/Wisłą zaraz po tym, jak otrzymał telefoniczny sygnał od przypadkowej osoby o niszczeniu wiaty przystankowej. W pobliżu tego miejsca funkcjonariusze zatrzymali dwóch młodzieńców. Jak się chwilę później okazało, starszy z nich pomalował czerwoną farbą w sprayu, ściany wiaty i uszkodził jej zadaszenie. Dodatkowo o winie sprawcy świadczyły ubrudzone farbą dłonie. Obaj kompani trafili do posterunku. Młodszy po przesłuchaniu został zwolniony, natomiast 28-letni wandal z miejscowej gminy usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia i poddał się zaproponowanej przez prokuratora karze. Za swój niechlubny wyczyn oprócz kary pozbawienia wolności w zawieszeniu, będzie musiał zapłacić grzywnę i dodatkowo w wyznaczonym czasie naprawić wyrządzoną szkodę. Na szczególną pochwały zasługuje postawa przypadkowej osoby, która nie pozostała obojętna na dewastację mienia, służącego lokalnej społeczności.
asp. szt. Anna Kozłowska
oficer prasowy
KPP w Lipnie
Zdarzenie miało miejsce wczoraj (12.04) po 14:00 na przystanku autobusowym w miejscowości Nowa Wieś w gm. Wielgie. Tam dyżurny lipnowskiej komendy skierował policjantów z posterunku w Dobrzyniu n/Wisłą zaraz po tym, jak otrzymał telefoniczny sygnał od przypadkowej osoby o niszczeniu wiaty przystankowej. W pobliżu tego miejsca funkcjonariusze zatrzymali dwóch młodzieńców. Jak się chwilę później okazało, starszy z nich pomalował czerwoną farbą w sprayu, ściany wiaty i uszkodził jej zadaszenie. Dodatkowo o winie sprawcy świadczyły ubrudzone farbą dłonie. Obaj kompani trafili do posterunku. Młodszy po przesłuchaniu został zwolniony, natomiast 28-letni wandal z miejscowej gminy usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia i poddał się zaproponowanej przez prokuratora karze. Za swój niechlubny wyczyn oprócz kary pozbawienia wolności w zawieszeniu, będzie musiał zapłacić grzywnę i dodatkowo w wyznaczonym czasie naprawić wyrządzoną szkodę. Na szczególną pochwały zasługuje postawa przypadkowej osoby, która nie pozostała obojętna na dewastację mienia, służącego lokalnej społeczności.
asp. szt. Anna Kozłowska
oficer prasowy
KPP w Lipnie
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2