Recydywista w areszcie
Data publikacji 15.06.2011
Toruński sąd przychylił się do wniosku policjantów popartego przez prokuratora i zdecydował o aresztowaniu na najbliższe trzy miesiące trzeciego ze sprawców rozboju. Przestępca wpadł w ręce funkcjonariuszy w minioną sobotę. Teraz ...
Toruński sąd przychylił się do wniosku policjantów popartego przez prokuratora i zdecydował o aresztowaniu na najbliższe trzy miesiące trzeciego ze sprawców rozboju. Przestępca wpadł w ręce funkcjonariuszy w minioną sobotę. Teraz może mu grozić kara nawet 18 lat więzienia, bo przestępstwa dokonał w warunkach tzw. recydywy.
Do zdarzenia doszło 19 maja około 22:00 przy ul. Bema w Toruniu. Wtedy do idącego chodnikiem 38-latka podeszło trzech mężczyzn. Jeden z nich uderzył napotkanego w twarz pięścią tak silnie, że ten upadł na ziemię. Pozostali sprawcy wykorzystali moment i skradli pokrzywdzonemu skórzaną kamizelkę, telefon komórkowy oraz portfel z zawartością. Wszystko warte kilkaset złotych. Jeszcze tego samego dnia, w którym policjanci otrzymali zgłoszenie wytypowali potencjalnych sprawców. Kryminalni nie mylili się. Dwa dni później 38-letni torunianin i jego 17-letni syn byli przesłuchiwani. Z ustaleń śledczych wynikało jednak że w rozboju brał udział jeszcze jeden mężczyzna, który nadal pozostawał na wolności. W minioną sobotę (4.06) funkcjonariusze zatrzymali 36-latka. Prokuratora przedstawił mu zarzut rozboju. Wczoraj na podstawie zgromadzonego do sprawy materiału dowodowego decyzją sądu został aresztowany na 3 miesiące.
Zarówno 38, jak i 36-latek znani są funkcjonariuszom z licznych notowań kryminalnych. Ostatni z nich dwa lata temu opuścił zakład karny, gdzie spędził kilka lat za liczne włamania i kradzieże. Rozboju dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa czyli tzw. recydywy, dlatego może mu grozić nawet 18 lat więzienia.
Za rozbój kodeks karny przewiduje do 12 lat pozbawienia wolności.
Opracowano na podstawie informacji
Zespołu Prasowego
KMP w Toruniu
Do zdarzenia doszło 19 maja około 22:00 przy ul. Bema w Toruniu. Wtedy do idącego chodnikiem 38-latka podeszło trzech mężczyzn. Jeden z nich uderzył napotkanego w twarz pięścią tak silnie, że ten upadł na ziemię. Pozostali sprawcy wykorzystali moment i skradli pokrzywdzonemu skórzaną kamizelkę, telefon komórkowy oraz portfel z zawartością. Wszystko warte kilkaset złotych. Jeszcze tego samego dnia, w którym policjanci otrzymali zgłoszenie wytypowali potencjalnych sprawców. Kryminalni nie mylili się. Dwa dni później 38-letni torunianin i jego 17-letni syn byli przesłuchiwani. Z ustaleń śledczych wynikało jednak że w rozboju brał udział jeszcze jeden mężczyzna, który nadal pozostawał na wolności. W minioną sobotę (4.06) funkcjonariusze zatrzymali 36-latka. Prokuratora przedstawił mu zarzut rozboju. Wczoraj na podstawie zgromadzonego do sprawy materiału dowodowego decyzją sądu został aresztowany na 3 miesiące.
Zarówno 38, jak i 36-latek znani są funkcjonariuszom z licznych notowań kryminalnych. Ostatni z nich dwa lata temu opuścił zakład karny, gdzie spędził kilka lat za liczne włamania i kradzieże. Rozboju dopuścił się w warunkach powrotu do przestępstwa czyli tzw. recydywy, dlatego może mu grozić nawet 18 lat więzienia.
Za rozbój kodeks karny przewiduje do 12 lat pozbawienia wolności.
Opracowano na podstawie informacji
Zespołu Prasowego
KMP w Toruniu
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2
