3 miesiące aresztu za „pijany rajd” w Toruniu
Data publikacji 08.07.2011
Mundurowi weryfikowali zebrane dane i ustalili prawdziwą tożsamość 36-letniego kierowcy. Wcześniej, jak się okazało, podawał dane swojego brata. Wczoraj (29.06) usłyszał zarzuty, za „pijany rajd” ulicami Torunia.
Wczoraj ...
Mundurowi weryfikowali zebrane dane i ustalili prawdziwą tożsamość 36-letniego kierowcy. Wcześniej, jak się okazało, podawał dane swojego brata. Wczoraj (29.06) usłyszał zarzuty, za „pijany rajd” ulicami Torunia.
Wczoraj toruński sąd aresztował na 3 miesiące 36-letniego sprawcę poniedziałkowego „pijanego rajdu” ulicami Torunia. Policjanci ustalili, że w chwili zatrzymania mężczyzna posługiwał się danymi brata i w ten sposób wprowadzał funkcjonariuszy w błąd, co do swojej tożsamości. Mundurowi weryfikowali zebrane dane i ustalili prawdziwą tożsamość kierowcy. Wczoraj usłyszał zarzut jazdy pod wpływem alkoholu i sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym jak również zniszczenia policyjnego radiowozu.
Śledczy ustalili również, że już pod koniec maja policjanci z komisariatu na Podgórzu zatrzymywali tego mężczyznę za jazdę po pijanemu. Dziś wiadomo, że 36-latek nigdy nie zdobył prawa jazdy, a tym samym nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Wcześniej był już karany za liczne przestępstwa przeciwko mieniu. Nie posiada też stałego adresu zameldowania Teraz może mu grozić kara nawet do 8 lat więzienia.
Jego 30-letnia znajoma, pasażerka auta, które prowadził aresztowany, która w chwili zatrzymania również miała prawie 2 promile alkoholu w organizmie, po wytrzeźwieniu usłyszała zarzut znieważenia policjantów, za co grozi kara do roku pozbawienia wolności. Prokurator zdecydował o objęciu jej policyjnym dozorem. Teraz kobieta 3 razy w tygodniu będzie musiała „odwiedzać” komisariat na Podgórzu. Nie wolno jej również opuszczać kraju.
Opracowano na podstawie informacji
KMP w Toruniu
Wczoraj toruński sąd aresztował na 3 miesiące 36-letniego sprawcę poniedziałkowego „pijanego rajdu” ulicami Torunia. Policjanci ustalili, że w chwili zatrzymania mężczyzna posługiwał się danymi brata i w ten sposób wprowadzał funkcjonariuszy w błąd, co do swojej tożsamości. Mundurowi weryfikowali zebrane dane i ustalili prawdziwą tożsamość kierowcy. Wczoraj usłyszał zarzut jazdy pod wpływem alkoholu i sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym jak również zniszczenia policyjnego radiowozu.
Śledczy ustalili również, że już pod koniec maja policjanci z komisariatu na Podgórzu zatrzymywali tego mężczyznę za jazdę po pijanemu. Dziś wiadomo, że 36-latek nigdy nie zdobył prawa jazdy, a tym samym nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdów. Wcześniej był już karany za liczne przestępstwa przeciwko mieniu. Nie posiada też stałego adresu zameldowania Teraz może mu grozić kara nawet do 8 lat więzienia.
Jego 30-letnia znajoma, pasażerka auta, które prowadził aresztowany, która w chwili zatrzymania również miała prawie 2 promile alkoholu w organizmie, po wytrzeźwieniu usłyszała zarzut znieważenia policjantów, za co grozi kara do roku pozbawienia wolności. Prokurator zdecydował o objęciu jej policyjnym dozorem. Teraz kobieta 3 razy w tygodniu będzie musiała „odwiedzać” komisariat na Podgórzu. Nie wolno jej również opuszczać kraju.
Opracowano na podstawie informacji
KMP w Toruniu
Autor: Rzecznik_KWP
Publikacja: Rzecznik_KWP