Oddalili się z miejsca zdarzenia
Data publikacji 08.07.2011
Dwóch mieszkańców Tucholi jechało oplem astra. Kiedy pojazd "wylądował" na słupie energetycznym, mężczyźni oddalili się z miejsca zdarzenia pozostawiając rozbite auto. Po dwóch godzinach zostali oni zatrzymani przez miejscowych ...
Dwóch mieszkańców Tucholi jechało oplem astra. Kiedy pojazd "wylądował" na słupie energetycznym, mężczyźni oddalili się z miejsca zdarzenia pozostawiając rozbite auto. Po dwóch godzinach zostali oni zatrzymani przez miejscowych policjantów.
Dzisiejszej nocy, około godziny 2:20 dyżurny tucholskiej komendy policji otrzymał informację o tym, że w miejscowości Ludwichowo, na terenie Cekcyna, samochód opel astra uderzył w słup energetyczny. Policjanci, którzy przybyli na miejsce zastali rozbity pojazd. W aucie nie było żadnych osób. Funkcjonariusze na podstawie zebranych informacji ustalili, że po uderzeniu, z opla wysiadło dwóch mężczyzn, jeden z obrażeniami głowy, którzy szybko odeszli od rozbitego pojazdu. Mundurowi rozpoczęli ich poszukiwania. Dwie godziny później, na drodze oddalonej kilka kilometrów od miejsca zdarzenia, policjanci zauważyli idących drogą dwóch mężczyzn, z których jeden miał zakrwawioną głowę. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Tucholi (25 i 23l.). Do kierowania pojazdem od razu przyznał się 25-latek. Od mężczyzny czuć było alkohol. W związku z tym pobrano mu krew do badań. W trakcie dalszych sprawdzeń, funkcjonariusze ustalili, że 25-latek nie posiada uprawnień do kierowania. Nie miał też przy sobie wymaganych dokumentów. Mężczyznę czeka teraz rozprawa w sądzie, gdzie odpowie za swoje czyny. Jakie konsekwencje poniesie, będzie zależało między innymi od wyniku badań krwi na zawartość alkoholu.
asp. Brygida Zimnoch
Oficer Prasowy
KPP w Tucholi
Dzisiejszej nocy, około godziny 2:20 dyżurny tucholskiej komendy policji otrzymał informację o tym, że w miejscowości Ludwichowo, na terenie Cekcyna, samochód opel astra uderzył w słup energetyczny. Policjanci, którzy przybyli na miejsce zastali rozbity pojazd. W aucie nie było żadnych osób. Funkcjonariusze na podstawie zebranych informacji ustalili, że po uderzeniu, z opla wysiadło dwóch mężczyzn, jeden z obrażeniami głowy, którzy szybko odeszli od rozbitego pojazdu. Mundurowi rozpoczęli ich poszukiwania. Dwie godziny później, na drodze oddalonej kilka kilometrów od miejsca zdarzenia, policjanci zauważyli idących drogą dwóch mężczyzn, z których jeden miał zakrwawioną głowę. Okazali się nimi dwaj mieszkańcy Tucholi (25 i 23l.). Do kierowania pojazdem od razu przyznał się 25-latek. Od mężczyzny czuć było alkohol. W związku z tym pobrano mu krew do badań. W trakcie dalszych sprawdzeń, funkcjonariusze ustalili, że 25-latek nie posiada uprawnień do kierowania. Nie miał też przy sobie wymaganych dokumentów. Mężczyznę czeka teraz rozprawa w sądzie, gdzie odpowie za swoje czyny. Jakie konsekwencje poniesie, będzie zależało między innymi od wyniku badań krwi na zawartość alkoholu.
asp. Brygida Zimnoch
Oficer Prasowy
KPP w Tucholi
Autor: P_Duziak_2010
Publikacja: P_Duziak_2010