Nielegalnie odkażali skażony spirytus
Data publikacji 16.09.2011
Współpraca policjantów Centralnego Biura Śledczego z celnikami Izb Celnych z Łodzi i Torunia pozwoliła na rozbicie grupy przestępczej. Zlikwidowano także linię technologiczną do oczyszczania skażonego spirytusu, a następnie sprzedawania ...
Współpraca policjantów Centralnego Biura Śledczego z celnikami Izb Celnych z Łodzi i Torunia pozwoliła na rozbicie grupy przestępczej. Zlikwidowano także linię technologiczną do oczyszczania skażonego spirytusu, a następnie sprzedawania go jako normalny, spożywczy wyrób alkoholowy. Wspólnie działania policjantów i celników umożliwiły przejęcie ponad 6.000 litrów spirytusu.
Pierwsze sygnały o tym, że skażony spirytus kupowany na terenie Łodzi może być w sposób nielegalny oczyszczany, a następnie rozlewany do butelek i sprzedawany jako wyrób alkoholowy, policjanci Centralnego Biura Śledczego otrzymali od celników Wydziałów Zwalczania Przestępczości Izb Celnych z Łodzi i Torunia. Nad rozpracowaniem grupy, która zajmowała się tym procederem funkcjonariusze pracowali około 3 miesięcy. Z informacji, które zgromadzili wynikało, że grupa może dysponować specjalnie przystosowanymi samochodami dostawczymi, które miały wzmacniane podwozie do przewozu dużych ciężarów. We wtorek (06.09) w nocy, krótko po północy policjanci CBŚ razem z celnikami z Łodzi i Torunia weszli do budynku gospodarczego, z pozoru opuszczonego, w miejscowości Czarne Małe, w powiecie kwidzynskim (woj. pomorskie). Tam w specjalnie wyciszonym i zaciemnionym pomieszczeniu zorganizowano linię technologiczną służącą do „oczyszczania” skażonego spirytusu przeznaczonego co celów przemysłowych, a następnie rozlewania go do plastikowych butelek i wprowadzania do obrotu w celach spożywczych.Na miejscu zatrzymano kierowcę dostawczego IVECO, który przywiózł z Łodzi skażony spirytus w ilości 4.000 litrów oraz ponad 5.000 szt. pustych, plastikowych butelek. Na terenie „fabryki” zabezpieczono m.in. pompy i filtry będące częścią linii produkcyjnej, ponad 2.000 litrów odkażonego spirytusu, ponad 3.000 szt. zakrętek do butelek, 10 litrów substancji chemicznej służącej odkażaniu spirytusu, a także 12 pustych tzw. mauzerów - pojemników o pojemności 1.000 litrów każdy. Do policyjnych cel trafili kierowca dostawczego IVECO - łodzianin oraz właściciel posesji – mieszkaniec Prabut (pow. kwidzynski). Prokurator Rejonowy z Kwidzyna przedstawił im zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, naruszenia ustawy o wyrobie alkoholu etylowego oraz ustawy karno-skarbowej. Do sądu trafił wniosek o aresztowanie jednego z podejrzanych, kierowcy iveco, natomiast w stosunku do drugiego prokurator zastosował poręczenie majątkowe oraz dozór Policji.W poczet przyszłych kar u podejrzanych zabezpieczono trzy samochody: vw passata, iveco i vw crafter o łącznej wartości 110.000 złotych oraz gotówkę – 23.000 złotych. Jak wynika z informacji CBŚ z grupą tą mogły współpracować jeszcze inne osoby. Jak zapewniają śledczy sprawa ta ma charakter rozwojowy i możliwe są dalsze zatrzymania.
kom. Monika Chlebicz
Rzecznik Prasowy KWP w Bydgoszczy
Pierwsze sygnały o tym, że skażony spirytus kupowany na terenie Łodzi może być w sposób nielegalny oczyszczany, a następnie rozlewany do butelek i sprzedawany jako wyrób alkoholowy, policjanci Centralnego Biura Śledczego otrzymali od celników Wydziałów Zwalczania Przestępczości Izb Celnych z Łodzi i Torunia. Nad rozpracowaniem grupy, która zajmowała się tym procederem funkcjonariusze pracowali około 3 miesięcy. Z informacji, które zgromadzili wynikało, że grupa może dysponować specjalnie przystosowanymi samochodami dostawczymi, które miały wzmacniane podwozie do przewozu dużych ciężarów. We wtorek (06.09) w nocy, krótko po północy policjanci CBŚ razem z celnikami z Łodzi i Torunia weszli do budynku gospodarczego, z pozoru opuszczonego, w miejscowości Czarne Małe, w powiecie kwidzynskim (woj. pomorskie). Tam w specjalnie wyciszonym i zaciemnionym pomieszczeniu zorganizowano linię technologiczną służącą do „oczyszczania” skażonego spirytusu przeznaczonego co celów przemysłowych, a następnie rozlewania go do plastikowych butelek i wprowadzania do obrotu w celach spożywczych.Na miejscu zatrzymano kierowcę dostawczego IVECO, który przywiózł z Łodzi skażony spirytus w ilości 4.000 litrów oraz ponad 5.000 szt. pustych, plastikowych butelek. Na terenie „fabryki” zabezpieczono m.in. pompy i filtry będące częścią linii produkcyjnej, ponad 2.000 litrów odkażonego spirytusu, ponad 3.000 szt. zakrętek do butelek, 10 litrów substancji chemicznej służącej odkażaniu spirytusu, a także 12 pustych tzw. mauzerów - pojemników o pojemności 1.000 litrów każdy. Do policyjnych cel trafili kierowca dostawczego IVECO - łodzianin oraz właściciel posesji – mieszkaniec Prabut (pow. kwidzynski). Prokurator Rejonowy z Kwidzyna przedstawił im zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, naruszenia ustawy o wyrobie alkoholu etylowego oraz ustawy karno-skarbowej. Do sądu trafił wniosek o aresztowanie jednego z podejrzanych, kierowcy iveco, natomiast w stosunku do drugiego prokurator zastosował poręczenie majątkowe oraz dozór Policji.W poczet przyszłych kar u podejrzanych zabezpieczono trzy samochody: vw passata, iveco i vw crafter o łącznej wartości 110.000 złotych oraz gotówkę – 23.000 złotych. Jak wynika z informacji CBŚ z grupą tą mogły współpracować jeszcze inne osoby. Jak zapewniają śledczy sprawa ta ma charakter rozwojowy i możliwe są dalsze zatrzymania.
kom. Monika Chlebicz
Rzecznik Prasowy KWP w Bydgoszczy
Autor: P_Duziak_2010
Publikacja: P_Duziak_2010