Kradli i włamywali się
Data publikacji 04.10.2011
Policjanci z komisariatu Rubinkowie doprowadzili do prokuratury dwóch sprawców podejrzanych o dokonanie pięciu kradzieży i włamania. Sprawa jest jednak wielowątkowa a „główne role” odgrywa w niej więcej podejrzanych ...
Policjanci z komisariatu Rubinkowie doprowadzili do prokuratury dwóch sprawców podejrzanych o dokonanie pięciu kradzieży i włamania. Sprawa jest jednak wielowątkowa a „główne role” odgrywa w niej więcej podejrzanych osób.
Policjanci z Rubinkowa w środę (21.09) około godz.14:00 zatrzymali trzech mężczyzn. Podejrzewali ich o włamania do osobowego daihatsu cuore. Do zdarzenia doszło dzień przed ich zatrzymaniem. Wtedy sprawcy włamali się do osobówki zaparkowanej na ul. Raszei. Ponieważ nie mogli wyciągnąć radioodtwarzacza, zadowolili się jego panelem.
Utrudnieniem dla policjantów w ustaleniu sprawców było to, że dwóch z nich miało to samo imię i nazwisko, oraz ten sam rok urodzenia. Jak się ostatecznie okazało 18- i 19 -latek nie są spokrewnieni. W trakcie postępowania kryminalni udowodnili, że 18- i drugi z 19-latków wszystkich przestępstw dokonywali wspólnie. Pierwszy 19-latek brał udział ostatniej z udowodnionych kradzieży.
W dniu zatrzymania około godz. 17:00 na komisariat zgłosił się okradziony mężczyzna. Zawiadomił, że około godz.12:00, na parkingu przy Szosie Lubickiej, nieznani sprawcy wykorzystując moment, gdy przechodził z tyłu pojazdu, do drzwi kierowcy zabrali pozostawiony na siedzeniu komputer i uciekli. Pokrzywdzony zgłosił ten fakt dopiero kilka godzin po zdarzeniu.
W tym czasie policjanci zatrzymywali złodziei do wcześniejszej kradzieży panela z daihatsu. Gdy pokrzywdzony podał kryminalnym rysopisy sprawców ich podejrzenie natychmiast padło na trójkę zatrzymanych kilka godzin wcześniej sprawców. Podczas przeszukań kryminalni odnaleźli skradzionego laptopa, którego zwrócili prawowitemu właścicielowi.
Funkcjonariusze dowiedli również, że to nie jedyne przewinienia dwóch zatrzymanych. Okazało się, że pod koniec sierpnia i na początku września, 18- i 19-latek wraz z dwoma 15-latkami czterokrotnie włamali się do dystrybutora mleka przy ul. Konstytucji 3 Maja. Dwukrotnie skradli z niego pieniądze, za trzecim razem-panel sterujący mlekomatem. Raz zdarzyło się również, że nie zdołali nic ukraść, bo w urządzeniu nie było gotówki.
Wszyscy sprawcy są mieszkańcami toruńskiego osiedla Rubinkowo. 19- i 18-latek usłyszeli zarzuty czterech włamań, usiłowania włamania i kradzieży. To właśnie ci dwaj stanęli przed prokuratorem, który zdecydował o tym, że pięć razy w tygodniu będą musieli zgłaszać się na komisariat, w ramach policyjnego dozoru. Mają również zakaz opuszczania kraju i do zapłacenia po kilkaset złotych poręczenia majątkowego. Trzeciemu z nich, czyli 19 -letniemu imiennikowi 18- latka, zarzucono udział w ostatniej kradzież laptopa. Materiały dotyczące dwóch 15-latków trafią do sądu dla nieletnich.
Zespół Komunikacji Społecznej
KMP w Toruniu
Policjanci z Rubinkowa w środę (21.09) około godz.14:00 zatrzymali trzech mężczyzn. Podejrzewali ich o włamania do osobowego daihatsu cuore. Do zdarzenia doszło dzień przed ich zatrzymaniem. Wtedy sprawcy włamali się do osobówki zaparkowanej na ul. Raszei. Ponieważ nie mogli wyciągnąć radioodtwarzacza, zadowolili się jego panelem.
Utrudnieniem dla policjantów w ustaleniu sprawców było to, że dwóch z nich miało to samo imię i nazwisko, oraz ten sam rok urodzenia. Jak się ostatecznie okazało 18- i 19 -latek nie są spokrewnieni. W trakcie postępowania kryminalni udowodnili, że 18- i drugi z 19-latków wszystkich przestępstw dokonywali wspólnie. Pierwszy 19-latek brał udział ostatniej z udowodnionych kradzieży.
W dniu zatrzymania około godz. 17:00 na komisariat zgłosił się okradziony mężczyzna. Zawiadomił, że około godz.12:00, na parkingu przy Szosie Lubickiej, nieznani sprawcy wykorzystując moment, gdy przechodził z tyłu pojazdu, do drzwi kierowcy zabrali pozostawiony na siedzeniu komputer i uciekli. Pokrzywdzony zgłosił ten fakt dopiero kilka godzin po zdarzeniu.
W tym czasie policjanci zatrzymywali złodziei do wcześniejszej kradzieży panela z daihatsu. Gdy pokrzywdzony podał kryminalnym rysopisy sprawców ich podejrzenie natychmiast padło na trójkę zatrzymanych kilka godzin wcześniej sprawców. Podczas przeszukań kryminalni odnaleźli skradzionego laptopa, którego zwrócili prawowitemu właścicielowi.
Funkcjonariusze dowiedli również, że to nie jedyne przewinienia dwóch zatrzymanych. Okazało się, że pod koniec sierpnia i na początku września, 18- i 19-latek wraz z dwoma 15-latkami czterokrotnie włamali się do dystrybutora mleka przy ul. Konstytucji 3 Maja. Dwukrotnie skradli z niego pieniądze, za trzecim razem-panel sterujący mlekomatem. Raz zdarzyło się również, że nie zdołali nic ukraść, bo w urządzeniu nie było gotówki.
Wszyscy sprawcy są mieszkańcami toruńskiego osiedla Rubinkowo. 19- i 18-latek usłyszeli zarzuty czterech włamań, usiłowania włamania i kradzieży. To właśnie ci dwaj stanęli przed prokuratorem, który zdecydował o tym, że pięć razy w tygodniu będą musieli zgłaszać się na komisariat, w ramach policyjnego dozoru. Mają również zakaz opuszczania kraju i do zapłacenia po kilkaset złotych poręczenia majątkowego. Trzeciemu z nich, czyli 19 -letniemu imiennikowi 18- latka, zarzucono udział w ostatniej kradzież laptopa. Materiały dotyczące dwóch 15-latków trafią do sądu dla nieletnich.
Zespół Komunikacji Społecznej
KMP w Toruniu
Autor: Rzecznik_KWP
Publikacja: Rzecznik_KWP