Wiadomości

Marihuana ukryta w proszku do prania

Data publikacji 07.10.2011

Policjanci CBŚ wspólnie z kolegami ze Strzelna zatrzymali 33-latka podejrzewanego o wewnątrzwspólnotowy transport narkotyków. W namierzonym przez funkcjonariuszy audi mężczyzna przewoził ponad 2kg suszu, wartego na czarnym rynku około 60 ...

Policjanci CBŚ wspólnie z kolegami ze Strzelna zatrzymali 33-latka podejrzewanego o wewnątrzwspólnotowy transport narkotyków. W namierzonym przez funkcjonariuszy audi mężczyzna przewoził ponad 2kg suszu, wartego na czarnym rynku około 60 tys. zł. Laboratoryjne badania potwierdziły, że zabezpieczony towar to marihuana. 

Funkcjonariusze CBŚ zajmujący się na co dzień zwalczaniem przestępczości narkotykowej uzyskali informację o podejrzewanym o ten nielegalny proceder 33-letnim mieszkańcu powiatu inowrocławskiego. Policjanci dowiedzieli się też o planowanym na miniony poniedziałek (26.09) transporcie zakazanego towaru. Funkcjonariusze CBŚ zaplanowali przeprowadzenie akcji na terenie powiatu mogileńskiego. W poniedziałek przed 9.00, jak gdyby nigdy nic, w Strzelnie na ul. Powstańców
Wielkopolskich patrol mundurowych, z tamtejszego komisariatu, zatrzymał do kontroli drogowej audi A4. Podczas przeszukania, w bagażniku auta, funkcjonariusze znaleźli dwa 10kg kartony z proszkiem do prania. Z tej racji, że informacje mówiły o środkach odurzających, policjanci sprawdzili dokładniej zawartość. Nie mylili się. W obu kartonach znaleźli po jednym worku z suszem. Kierujący audi 33-latek od razu trafił do policyjnego aresztu. Zabezpieczonym towarem zajęli się natomiast eksperci z laboratorium kryminalistycznego komendy wojewódzkiej w Bydgoszczy. Ich badania potwierdziły, że jest to marihuana o łącznej wadze ponad 2kg. Czarnorynkowa wartość narkotyków to około 60 tys. zł.



We wtorek (27.09) 33-latek został doprowadzony przez policjantów do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty z art. 55 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Zgodnie z tym zapisem za przewóz wewnątrzwspólnotowy znacznej ilości środków odurzających może mu grozić kara więzienia do 15 lat, ale nie krótsza niż 3 lata. Wczoraj 33-latek stanął przed sądem, który zadecydował, że najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.





Na poczet przyszłych kar policjanci zabezpieczyli oprócz samochodu także 3,5 tys. zł. oraz 1050 euro.




Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2

Powrót na górę strony