Kradł fiaty jeździł, aż zabrakło paliwa
Data publikacji 20.10.2011
W nocy z poniedziałku na wtorek (10/11.10) policjanci z komisariatu Toruń-Rubinkowo zatrzymali 25-letniego mieszkańca Torunia, który pod koniec września tego roku, ukradł dwa fiaty cinquecento.
W nocy z poniedziałku na wtorek patrol, ...
W nocy z poniedziałku na wtorek (10/11.10) policjanci z komisariatu Toruń-Rubinkowo zatrzymali 25-letniego mieszkańca Torunia, który pod koniec września tego roku, ukradł dwa fiaty cinquecento.
W nocy z poniedziałku na wtorek patrol, który pełnił służbę na Rubinkowie zauważył, na niestrzeżonym parkingu przy ul. Rydygiera, mężczyznę, siedzącego w pojeździe. Gdy policjanci podeszli bliżej postanowili go wylegitymować i sprawdzić. Legitymowanie przebiegło bez zastrzeżeń. Jednak podczas zadawania pytań dotyczących samochodu funkcjonariusze zorientowali się, że 25-latek musi mieć „coś na sumieniu”. Każde kolejne pytanie sprawiało, że przypuszczenia stróżów prawa były uzasadnione. Okazało się, że pojazd występował w policyjnych systemach jako skradziony. Dodatkowo policjanci odnaleźli w pojeździe tablicę rejestracyjną, pochodzącą od innego, wcześniej skradzionego auta. Stało się więc jasnym, że mężczyzna mieć związek z kradzieżami. Mundurowi ustalili, że stojące na tym samym parkingu inne cinquecento również zostało skradzione. To właśnie z tego pojazdu pochodziła odnaleziona rejestracja. Okazało się, że 25-latek jeździł najpierw pierwszym autem, a gdy skończyło się w nim paliwo, przyjechał po kolejne ciguecento. Odzyskane samochody zostały zabezpieczone na policyjnym parkingu. Jeden z nich wrócił już do swojego właściciela.
Zatrzymany 25-latek trafił do policyjnego aresztu i usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem. Teraz może mu grozić kara do 10 lat wiezienia.
Zespół Komunikacji Społecznej
KMP w Toruniu
W nocy z poniedziałku na wtorek patrol, który pełnił służbę na Rubinkowie zauważył, na niestrzeżonym parkingu przy ul. Rydygiera, mężczyznę, siedzącego w pojeździe. Gdy policjanci podeszli bliżej postanowili go wylegitymować i sprawdzić. Legitymowanie przebiegło bez zastrzeżeń. Jednak podczas zadawania pytań dotyczących samochodu funkcjonariusze zorientowali się, że 25-latek musi mieć „coś na sumieniu”. Każde kolejne pytanie sprawiało, że przypuszczenia stróżów prawa były uzasadnione. Okazało się, że pojazd występował w policyjnych systemach jako skradziony. Dodatkowo policjanci odnaleźli w pojeździe tablicę rejestracyjną, pochodzącą od innego, wcześniej skradzionego auta. Stało się więc jasnym, że mężczyzna mieć związek z kradzieżami. Mundurowi ustalili, że stojące na tym samym parkingu inne cinquecento również zostało skradzione. To właśnie z tego pojazdu pochodziła odnaleziona rejestracja. Okazało się, że 25-latek jeździł najpierw pierwszym autem, a gdy skończyło się w nim paliwo, przyjechał po kolejne ciguecento. Odzyskane samochody zostały zabezpieczone na policyjnym parkingu. Jeden z nich wrócił już do swojego właściciela.
Zatrzymany 25-latek trafił do policyjnego aresztu i usłyszał już zarzut kradzieży z włamaniem. Teraz może mu grozić kara do 10 lat wiezienia.
Zespół Komunikacji Społecznej
KMP w Toruniu
Autor: Rzecznik_KWP
Publikacja: Rzecznik_KWP