Odpowie za swój dowcip
Data publikacji 21.12.2011
Wąbrzescy policjanci postawili zarzut wprowadzenia w błąd i spowodowania niepotrzebnych czynności 17-latce, która zadzwoniła do dyżurnego z prośbą o pomoc ponieważ rzekomo miała zgubić się w lesie. W poszukiwania zaangażowani zostali ...
Wąbrzescy policjanci postawili zarzut wprowadzenia w błąd i spowodowania niepotrzebnych czynności 17-latce, która zadzwoniła do dyżurnego z prośbą o pomoc ponieważ rzekomo miała zgubić się w lesie. W poszukiwania zaangażowani zostali policjanci i strażacy. Szybko okazało się, że dziewczyna dzwoniła z domu, a zrobiła to dla zabawy.
Wczoraj (12.12) około 20:35 dyżurny wąbrzeskiej komendy powiatowej otrzymał telefoniczną informację o zagubieniu się w lesie w Myśliwcu. Z relacji rozmówczyni wynikało, że weszła do lasu, straciła orientację i teraz nie może z niego wyjść. Dlatego prosi o pomoc. Dyżurny od razu skierował we wskazany rejon funkcjonariuszy oraz strażaków. W międzyczasie kryminalni starali się ustalić przybliżone miejsce położenia zaginionej oraz potwierdzić jej tożsamość. Szybko okazało się, że dzwoniąca kobieta podała prawdopodobnie nie swoje nazwisko i wcale nie znajduje się w lesie. Gdy mundurowi dotarli pod wytypowany adres potwierdziły się ich przypuszczenia. Zaginiona rzekomo kobieta to 17-latka, która dla zabawy zadzwoniła ze swojego domu do dyżurnego. Teraz bezmyślna nastolatka odpowie za wprowadzenie w błąd funkcjonariusza oraz spowodowanie niepotrzebnej akcji policjantów i strażaków. Ponadto sąd może zobowiązać ją do pokrycia kosztów tych działań.
Zgodnie z art. 66 kodeksu wykroczeń: kto ze swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność Policji fałszywą informacją wprowadza w błąd dyżurnego Policji i powoduje niepotrzebną czynność służb ratowniczych podlega karze: do 30 dni aresztu lub 1 miesiąca ograniczenia wolności lub grzywny do 1.500zł. Sąd może również orzec nawiązkę do 1.000zł.
asp.szt. Marek Barański
Oficer Prasowy
KPP w Wąbrzeźnie
Wczoraj (12.12) około 20:35 dyżurny wąbrzeskiej komendy powiatowej otrzymał telefoniczną informację o zagubieniu się w lesie w Myśliwcu. Z relacji rozmówczyni wynikało, że weszła do lasu, straciła orientację i teraz nie może z niego wyjść. Dlatego prosi o pomoc. Dyżurny od razu skierował we wskazany rejon funkcjonariuszy oraz strażaków. W międzyczasie kryminalni starali się ustalić przybliżone miejsce położenia zaginionej oraz potwierdzić jej tożsamość. Szybko okazało się, że dzwoniąca kobieta podała prawdopodobnie nie swoje nazwisko i wcale nie znajduje się w lesie. Gdy mundurowi dotarli pod wytypowany adres potwierdziły się ich przypuszczenia. Zaginiona rzekomo kobieta to 17-latka, która dla zabawy zadzwoniła ze swojego domu do dyżurnego. Teraz bezmyślna nastolatka odpowie za wprowadzenie w błąd funkcjonariusza oraz spowodowanie niepotrzebnej akcji policjantów i strażaków. Ponadto sąd może zobowiązać ją do pokrycia kosztów tych działań.
Zgodnie z art. 66 kodeksu wykroczeń: kto ze swawoli, chcąc wywołać niepotrzebną czynność Policji fałszywą informacją wprowadza w błąd dyżurnego Policji i powoduje niepotrzebną czynność służb ratowniczych podlega karze: do 30 dni aresztu lub 1 miesiąca ograniczenia wolności lub grzywny do 1.500zł. Sąd może również orzec nawiązkę do 1.000zł.
asp.szt. Marek Barański
Oficer Prasowy
KPP w Wąbrzeźnie
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2