Okradł swojego znajomego
Data publikacji 13.01.2012
Kryminalni z Lipna zatrzymali podejrzanego o włamanie do garażu, którego łupem padło 80 litrów paliwa. Rabusiem okazał się dobry znajomy pokrzywdzonego. Za przestępstwo to, grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Kryminalni z Lipna zatrzymali podejrzanego o włamanie do garażu, którego łupem padło 80 litrów paliwa. Rabusiem okazał się dobry znajomy pokrzywdzonego. Za przestępstwo to, grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj (04.01) policjanci z komendy powiatowej w Lipnie przyjęli zawiadomienie o włamaniu do garażu w jednym z gospodarstw na terenie miejscowej gminy. Według zgłaszającego do zdarzenia miało dojść w ostatni dzień ubiegłego roku (31.12.11r.) Wtedy to pod nieobecność właścicieli w niewiadomych okolicznościach, „wyparowało” z garażu 80 litrów oleju napędowego. Gospodarz powstałe straty oszacował na kwotę ok. 500 zł. Jeszcze tego samego dnia zajmujący się sprawą kryminalni, zatrzymali podejrzanego w tej sprawie 40-latka. Mężczyzna, który okazał się dobrym znajomym pokrzywdzonego, często pomagającym mu w pracach gospodarskich, przyznał się, że to jego sprawka. Sprawca usłyszał już zarzuty i skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się karze. Za to co zrobił, w ramach dodatkowych konsekwencji, będzie musiał naprawić wyrządzoną szkodę. Można przypuszczać ponadto, że dla 500 złotych stracił zapewne zaufanie swojego znajomego.
asp. szt. Anna Kozłowska
oficer prasowy
KPP w Lipnie
Wczoraj (04.01) policjanci z komendy powiatowej w Lipnie przyjęli zawiadomienie o włamaniu do garażu w jednym z gospodarstw na terenie miejscowej gminy. Według zgłaszającego do zdarzenia miało dojść w ostatni dzień ubiegłego roku (31.12.11r.) Wtedy to pod nieobecność właścicieli w niewiadomych okolicznościach, „wyparowało” z garażu 80 litrów oleju napędowego. Gospodarz powstałe straty oszacował na kwotę ok. 500 zł. Jeszcze tego samego dnia zajmujący się sprawą kryminalni, zatrzymali podejrzanego w tej sprawie 40-latka. Mężczyzna, który okazał się dobrym znajomym pokrzywdzonego, często pomagającym mu w pracach gospodarskich, przyznał się, że to jego sprawka. Sprawca usłyszał już zarzuty i skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się karze. Za to co zrobił, w ramach dodatkowych konsekwencji, będzie musiał naprawić wyrządzoną szkodę. Można przypuszczać ponadto, że dla 500 złotych stracił zapewne zaufanie swojego znajomego.
asp. szt. Anna Kozłowska
oficer prasowy
KPP w Lipnie
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2