Dozory za pobicie z niebezpiecznym narzędziem
Data publikacji 27.01.2012
Kryminalni z Inowrocławia zatrzymali czterech mężczyzn podejrzanych o pobicie przy użyciu niebezpiecznego narzędzia. Funkcjonariusze wnioskowali o ich tymczasowe aresztowanie, jednak prokurator i sędzia zadecydowali inaczej. Wszyscy zostali ...
Kryminalni z Inowrocławia zatrzymali czterech mężczyzn podejrzanych o pobicie przy użyciu niebezpiecznego narzędzia. Funkcjonariusze wnioskowali o ich tymczasowe aresztowanie, jednak prokurator i sędzia zadecydowali inaczej. Wszyscy zostali objęci policyjnym dozorem. Za przestępstwo pobicia z niebezpiecznym narzędziem może im grozić do 8 lat więzienia.
Wszystko zaczęło się w minioną niedzielę (15.01) około północy, w jednym z mieszkań przy ul. Niepodległości w Inowrocławiu. Tam pięciu kolegów umówiło się na towarzyskie spotkanie. Podczas rozmów i spożywania alkoholu, do późnych godzin rannych, między uczestnikami doszło do sprzeczki. Wydarzenia potoczyły się wówczas błyskawicznie. Jak wynika z policyjnych ustaleń nagle jeden z mężczyzn zaczął się awanturować. Pozostali więc przewrócili go na ziemię, obezwładnili i próbowali "uspokoić", wówczas jeden z nich dźgnął leżącego nożem. Podczas "szarpaniny" w mieszkaniu "poleciały" również szyby. By zatrzeć ślady rannego mężczyznę koledzy wyprowadzili przed blok, po czym poinformowali o zdarzeniu policję oraz pogotowie. Jednak z przedstawionego wówczas funkcjonariuszom przebiegu wydarzeń wynikało, że znaleźli oni przed blokiem jakiegoś nieznanego im człowieka i wezwali pomoc. Pokrzywdzony trafił pod opiekę lekarzy.
Wyjaśnieniem sprawy zajęli się inowrocławscy śledczy, którym już na początku nie pasowały niektóre fakty. Szybko wyszło na jaw, że uczestnicy spotkania przedstawili funkcjonariuszom zupełnie inny scenariusz. Podczas zbierania dowodów kryminalni ustalili, że cała czwórka jest zamieszana w pobicie 22–latka. Wszyscy, rówieśnicy pokrzywdzonego, zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Na podstawie zebranych materiałów śledczy przedstawili im zarzuty pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia i wnioskowali do prokuratury o ich tymczasowe aresztowanie.
Podjęto jednak inne decyzje. Dla trójki z nich prokurator zastosował policyjne dozory. Wobec czwartego wniosek o areszt tymczasowy rozpatrywał sąd, jednak został on oddalony. Wszyscy więc kilka razy w tygodniu muszą odwiedzać komendę powiatową. Dodatkowo podejrzani muszą wpłacić poręczenia majątkowe. Mają też zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego i opuszczania kraju.
Za przestępstwo pobicia z niebezpiecznym narzędziem grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
asp. Izabella Drobniecka
Oficer Prasowy
KPP Inowrocław
Wszystko zaczęło się w minioną niedzielę (15.01) około północy, w jednym z mieszkań przy ul. Niepodległości w Inowrocławiu. Tam pięciu kolegów umówiło się na towarzyskie spotkanie. Podczas rozmów i spożywania alkoholu, do późnych godzin rannych, między uczestnikami doszło do sprzeczki. Wydarzenia potoczyły się wówczas błyskawicznie. Jak wynika z policyjnych ustaleń nagle jeden z mężczyzn zaczął się awanturować. Pozostali więc przewrócili go na ziemię, obezwładnili i próbowali "uspokoić", wówczas jeden z nich dźgnął leżącego nożem. Podczas "szarpaniny" w mieszkaniu "poleciały" również szyby. By zatrzeć ślady rannego mężczyznę koledzy wyprowadzili przed blok, po czym poinformowali o zdarzeniu policję oraz pogotowie. Jednak z przedstawionego wówczas funkcjonariuszom przebiegu wydarzeń wynikało, że znaleźli oni przed blokiem jakiegoś nieznanego im człowieka i wezwali pomoc. Pokrzywdzony trafił pod opiekę lekarzy.
Wyjaśnieniem sprawy zajęli się inowrocławscy śledczy, którym już na początku nie pasowały niektóre fakty. Szybko wyszło na jaw, że uczestnicy spotkania przedstawili funkcjonariuszom zupełnie inny scenariusz. Podczas zbierania dowodów kryminalni ustalili, że cała czwórka jest zamieszana w pobicie 22–latka. Wszyscy, rówieśnicy pokrzywdzonego, zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Na podstawie zebranych materiałów śledczy przedstawili im zarzuty pobicia z użyciem niebezpiecznego narzędzia i wnioskowali do prokuratury o ich tymczasowe aresztowanie.
Podjęto jednak inne decyzje. Dla trójki z nich prokurator zastosował policyjne dozory. Wobec czwartego wniosek o areszt tymczasowy rozpatrywał sąd, jednak został on oddalony. Wszyscy więc kilka razy w tygodniu muszą odwiedzać komendę powiatową. Dodatkowo podejrzani muszą wpłacić poręczenia majątkowe. Mają też zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego i opuszczania kraju.
Za przestępstwo pobicia z niebezpiecznym narzędziem grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
asp. Izabella Drobniecka
Oficer Prasowy
KPP Inowrocław
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2
