Odpowie za fałszywy alarm
Data publikacji 07.03.2012
Toruńscy kryminalni wpadli na trop sprawcy fałszywego alarmu, który zadzwonił do dyrektora jednej z placówek opiekuńczych z informacją, że w ośrodku jest bomba. Bezmyślny żartowniś usłyszał już zarzuty z art. 224a kodeksu karnego. Za ...
Toruńscy kryminalni wpadli na trop sprawcy fałszywego alarmu, który zadzwonił do dyrektora jednej z placówek opiekuńczych z informacją, że w ośrodku jest bomba. Bezmyślny żartowniś usłyszał już zarzuty z art. 224a kodeksu karnego. Za przestępstwo to może mu grozić do 8 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło tydzień temu (21.02.12) po 23.00. Wtedy dyżurny komendy miejskiej otrzymał na alarmowy numer informację, że w ośrodku wychowawczym przy ul. Sienkiewicza jest bomba. Z relacji jednego z wychowawców placówki wynikało, że przed chwilą zadzwoniła nieznana mu osoba i poinformowała, że w budynku podłożony jest ładunek wybuchowy. Dyrekcja ośrodka podjęła decyzję o niezwłocznej ewakuacji wszystkich osób. Budynek opuściło około 20 wychowanków. Wszyscy trafili do placówki podobnego typu znajdującej się na terenie Torunia. Mundurowi sprawdzili wszystkie pomieszczenia. Na szczęście okazało się, że był to tylko fałszywy alarm. Kryminalni, którzy zajęli się sprawą przesłuchali wielu świadków. Wszystkie zebrane przez nich informacje pozwoliły ustalić i zatrzymać podejrzewanego mężczyznę. "Żartownisiem" okazał się 18-letni torunianin, który usłyszał zarzut z art. 224a kodeksu karnego. Wczoraj (27.02.12) funkcjonariusze doprowadzili go do prokuratury. Oskarżyciel zadecydował o objęciu go policyjnym dozorem. Teraz może mu grozić do 8 lat więzienia.
Zespół Komunikacji Społecznej
KMP w Toruniu
Do zdarzenia doszło tydzień temu (21.02.12) po 23.00. Wtedy dyżurny komendy miejskiej otrzymał na alarmowy numer informację, że w ośrodku wychowawczym przy ul. Sienkiewicza jest bomba. Z relacji jednego z wychowawców placówki wynikało, że przed chwilą zadzwoniła nieznana mu osoba i poinformowała, że w budynku podłożony jest ładunek wybuchowy. Dyrekcja ośrodka podjęła decyzję o niezwłocznej ewakuacji wszystkich osób. Budynek opuściło około 20 wychowanków. Wszyscy trafili do placówki podobnego typu znajdującej się na terenie Torunia. Mundurowi sprawdzili wszystkie pomieszczenia. Na szczęście okazało się, że był to tylko fałszywy alarm. Kryminalni, którzy zajęli się sprawą przesłuchali wielu świadków. Wszystkie zebrane przez nich informacje pozwoliły ustalić i zatrzymać podejrzewanego mężczyznę. "Żartownisiem" okazał się 18-letni torunianin, który usłyszał zarzut z art. 224a kodeksu karnego. Wczoraj (27.02.12) funkcjonariusze doprowadzili go do prokuratury. Oskarżyciel zadecydował o objęciu go policyjnym dozorem. Teraz może mu grozić do 8 lat więzienia.
Zespół Komunikacji Społecznej
KMP w Toruniu
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2