Ustalili sprawcę na podstawie paragonu
Data publikacji 08.03.2012
Policjanci i strażnik leśny nie dali za wygraną. Na podstawie paragonu doprowadzili do ustalenia mężczyzny, który wyrzucił śmieci do lasu. Sprawcę spotkała zasłużona kara.
Policjanci i strażnik leśny nie dali za wygraną. Na podstawie paragonu doprowadzili do ustalenia mężczyzny, który wyrzucił śmieci do lasu. Sprawcę spotkała zasłużona kara.
Dwaj dzielnicowi z komendy powiatowej w Mogilnie i strażnik leśny z Posterunku Straży Leśnej w Gołąbkach, 13 lutego pełnili wspólną służbę na terenach leśnych położonych w okolicach Mogilna. Razem sprawdzali czy nie dochodzi do dewastacji, kradzieży drewna i kłusownictwa. Podczas kontroli lasu w miejscowości Baba natknęli się na stertę śmieci. Początkowo nic nie wskazywało, że uda się znaleźć jakiś punkt zaczepienia w tej sprawie. Przyglądając się budowlanym i spożywczym odpadom zauważyli paragon. Na jego podstawie policjanci dotarli do sklepu, w którym potencjalny sprawca wyrzucenia śmieci robił zakupy. Przejrzeli dokładnie monitoring. Kamera zarejestrowała klienta robiącego zakupy. Jak się jednak okazało to nie on odpowiedzialny za wyrzucenie śmieci do lasu. Zrobił to ktoś inny, a konkretnie mężczyzna prowadzący u niego w domu prace remontowo–budowlane. Po ich zakończeniu wywiózł odpady z innymi śmieciami do lasu, zamiast na wysypisko. 26–latek z Mogilna został wezwany przez strażnika leśnego. Za wyrzucenie śmieci do lasu otrzymał mandat w wysokości 500 zł. Zobowiązany został także do natychmiastowego posprzątania lasu.
podkom. Tomasz Rybczyński
oficer prasowy
KPP w Mogilnie
Dwaj dzielnicowi z komendy powiatowej w Mogilnie i strażnik leśny z Posterunku Straży Leśnej w Gołąbkach, 13 lutego pełnili wspólną służbę na terenach leśnych położonych w okolicach Mogilna. Razem sprawdzali czy nie dochodzi do dewastacji, kradzieży drewna i kłusownictwa. Podczas kontroli lasu w miejscowości Baba natknęli się na stertę śmieci. Początkowo nic nie wskazywało, że uda się znaleźć jakiś punkt zaczepienia w tej sprawie. Przyglądając się budowlanym i spożywczym odpadom zauważyli paragon. Na jego podstawie policjanci dotarli do sklepu, w którym potencjalny sprawca wyrzucenia śmieci robił zakupy. Przejrzeli dokładnie monitoring. Kamera zarejestrowała klienta robiącego zakupy. Jak się jednak okazało to nie on odpowiedzialny za wyrzucenie śmieci do lasu. Zrobił to ktoś inny, a konkretnie mężczyzna prowadzący u niego w domu prace remontowo–budowlane. Po ich zakończeniu wywiózł odpady z innymi śmieciami do lasu, zamiast na wysypisko. 26–latek z Mogilna został wezwany przez strażnika leśnego. Za wyrzucenie śmieci do lasu otrzymał mandat w wysokości 500 zł. Zobowiązany został także do natychmiastowego posprzątania lasu.
podkom. Tomasz Rybczyński
oficer prasowy
KPP w Mogilnie
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2