42 tony darów dla Caritas Diecezji Bydgoskiej
Data publikacji 13.03.2012
O tym, że przyjaźnie zawarte jeszcze "w piaskownicy" to te, które cenimy najbardziej nie muszę nikogo przekonywać. O tym, że trwają przez całe nasze dorosłe życie wielu się szczęśliwie przekonało. Ale o tym, że taka przyjaźń może ...
O tym, że przyjaźnie zawarte jeszcze "w piaskownicy" to te, które cenimy najbardziej, nie muszę nikogo przekonywać. O tym, że trwają przez całe nasze dorosłe życie wielu się szczęśliwie przekonało. Ale o tym, że taka przyjaźń może przynieść wiele dobrego dla działalności charytatywnej przekonał się Caritas Diecezji Bydgoskiej, do którego trafiło 42 tony darów w Niemiec.
A wszystko miało swój początek wiele lat temu gdy obecny Komendant Wojewódzki Policji w Bydgoszczy insp. Wojciech Ołdyński poznał, będąc kilkuletnim chłopcem, dzisiejszego przyjaciela. Jego losy życiowe tak się ułożyły, że od wielu lat mieszka i pracuje w Hanowerze, w Niemczech. To tam narodziła się współpraca z niemieckim „Integra Sport Und Freizeit”, która zajmuje się również działalnością charytatywną. Pierwszy transport z darami, których zbiórkę zorganizowała ta firma, przyjechał do Polski kilka lat temu i trafił na Śląsk.
Teraz ciężarówka, która przywiozła 42 tony darów, przyjechała do Bydgoszczy. Rzeczy trafiły do magazynów Caritas Diecezji Bydgoskiej. Już w sobotę rowery, rolki, pluszaki, pościel, zabawki i inne potrzebne rzeczy otrzymała pierwsza z rodzin, która jest pod opieką Caritasu. Pozostałe rzeczy: telewizory, sprzęt AGD, środki czystości, ubrania czy zabawki trafią do innych potrzebujących. A wszystko zaczęło się wiele lat temu, na jednym z polskich osiedli, gdzie wspólną zabawą zajęci byli dwaj chłopcy, których znajomość przerodziła się w przyjaźń, która stała się przyczynkiem dla tego, jakże cennego, transportu.
A wszystko miało swój początek wiele lat temu gdy obecny Komendant Wojewódzki Policji w Bydgoszczy insp. Wojciech Ołdyński poznał, będąc kilkuletnim chłopcem, dzisiejszego przyjaciela. Jego losy życiowe tak się ułożyły, że od wielu lat mieszka i pracuje w Hanowerze, w Niemczech. To tam narodziła się współpraca z niemieckim „Integra Sport Und Freizeit”, która zajmuje się również działalnością charytatywną. Pierwszy transport z darami, których zbiórkę zorganizowała ta firma, przyjechał do Polski kilka lat temu i trafił na Śląsk.
Teraz ciężarówka, która przywiozła 42 tony darów, przyjechała do Bydgoszczy. Rzeczy trafiły do magazynów Caritas Diecezji Bydgoskiej. Już w sobotę rowery, rolki, pluszaki, pościel, zabawki i inne potrzebne rzeczy otrzymała pierwsza z rodzin, która jest pod opieką Caritasu. Pozostałe rzeczy: telewizory, sprzęt AGD, środki czystości, ubrania czy zabawki trafią do innych potrzebujących. A wszystko zaczęło się wiele lat temu, na jednym z polskich osiedli, gdzie wspólną zabawą zajęci byli dwaj chłopcy, których znajomość przerodziła się w przyjaźń, która stała się przyczynkiem dla tego, jakże cennego, transportu.
Autor: P_Duziak_2010
Publikacja: P_Duziak_2010