Pechowa randka
Data publikacji 21.03.2012
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który w nietypowych okolicznościach skradł telefon komórkowy. Umówił się na pierwszą randkę z nowo poznaną kobietą, wykorzystał jej nieuwagę i słuch po nim zaginął. Złodziej usłyszał już zarzut ...
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który w nietypowych okolicznościach skradł telefon komórkowy. Umówił się na pierwszą randkę z nowo poznaną kobietą, wykorzystał jej nieuwagę i słuch po nim zaginął. Złodziej usłyszał już zarzut kradzieży za co może mu grozić do 5 lat więzienia.
Do zdarzenia doszło w listopadzie ubiegłego roku. Wtedy mieszkanka Grudziądza poznała, na jednym z portali randkowych, mężczyznę. Po pewnym czasie para postanowiła się spotkać. Mężczyzna przyjechał po swoją wybrankę w umówione miejsce i pojechali do lasu na spacer. Para wysiadła z auta, w którym kobieta zostawiła swoją torebkę. Gdy przeszli kilka metrów mężczyzna powiedział, że musi wrócić do samochodu, bo czegoś zapomniał. Poszedł i już nie wrócił. Odjechał zostawiając kobietę w lesie i zabierając jej torebkę z telefonem komórkowym oraz pieniędzmi w kwocie 900 zł. O całym zdarzeniu 56-latka natychmiast powiadomiła policjantów. Od tego momentu funkcjonariusze zaczęli ustalać mężczyznę, o którym pokrzywdzona niewiele wiedziała. Oczywiście wpadli na jego trop. Wczoraj (12.03.12) nieuczciwy uwodziciel został zatrzymany. Dzisiaj 46-letni grudziądzanin usłyszał zarzuty kradzieży za co może mu grozić do 5 lat więzienia. Policjanci odzyskali także telefon kobiety.
nadkom.Marzena Solochewicz-Kostrzewska
oficer prasowy
KMP w Grudziądzu
Do zdarzenia doszło w listopadzie ubiegłego roku. Wtedy mieszkanka Grudziądza poznała, na jednym z portali randkowych, mężczyznę. Po pewnym czasie para postanowiła się spotkać. Mężczyzna przyjechał po swoją wybrankę w umówione miejsce i pojechali do lasu na spacer. Para wysiadła z auta, w którym kobieta zostawiła swoją torebkę. Gdy przeszli kilka metrów mężczyzna powiedział, że musi wrócić do samochodu, bo czegoś zapomniał. Poszedł i już nie wrócił. Odjechał zostawiając kobietę w lesie i zabierając jej torebkę z telefonem komórkowym oraz pieniędzmi w kwocie 900 zł. O całym zdarzeniu 56-latka natychmiast powiadomiła policjantów. Od tego momentu funkcjonariusze zaczęli ustalać mężczyznę, o którym pokrzywdzona niewiele wiedziała. Oczywiście wpadli na jego trop. Wczoraj (12.03.12) nieuczciwy uwodziciel został zatrzymany. Dzisiaj 46-letni grudziądzanin usłyszał zarzuty kradzieży za co może mu grozić do 5 lat więzienia. Policjanci odzyskali także telefon kobiety.
nadkom.Marzena Solochewicz-Kostrzewska
oficer prasowy
KMP w Grudziądzu
Autor: KWPrzecznik2
Publikacja: KWPrzecznik2